Dywidenda cyfrowa: dwa kanały teraz, reszta do 2018 r.

Jutro Ministerstwo Infrastruktury ma opublikować projekt rozporządzenia o zmianach w Krajowej Tablicy Przeznaczeń Częstotliwości radiowych, która udostępni do zastosowań cywilnych zakres 800 MHz. Jak już pisaliśmy na początek będzie można wykorzystać dwa kanały 2 x 5 MHz. Na resztę zakresu rynek będzie musiał jeszcze poczekać. W skrajnie niesprzyjających okolicznościach do 2018 r. Warto jednak pamiętać, że budowa sieci LTE na paśmie 800 MHz zależy w znacznym stopniu także od uwarunkowań międzynarodowych.

Aktualizacja: 28.06.2011 19:58 Publikacja: 28.06.2011 19:15

Dywidenda cyfrowa: dwa kanały teraz, reszta do 2018 r.

Foto: ROL

Od kilku tygodni Ministerstwo Infrastruktury zapowiada publikację projektu rozporządzenia o paśmie 800 MHz, nad którym od kilku miesięcy pracuje razem z Ministerstwem Obrony Narodowej. Akt ten zostać jutro opublikowany w Biuletynie Informacji Publicznej MI. Ustalenia poczynione pomiędzy resortami zbliżone są do uzgodnień, blisko których był w ubiegłym roku Sztab Generalny z Urzędem Komunikacji Elektronicznej. MON zgodził się na początek udostępnić pasmo o szerokości 45 MHz z całego bloku 72 MHz dostępnych w zakresie 790-862 MHz. Reszta dostępna będzie później.

- Część ze zmian wejdzie w życie dopiero w późniejszych terminach. Zakres 806-814 MHz – w terminie 30 czerwca 2012 r., a zakresy 830-837 i 847-862 MHz – w terminie 31 grudnia 2017 r. Istnieje możliwość wcześniejszego wykorzystania tych zakresów dla celów użytkowania cywilnego. Zależy to jednak od zgody MON – informuje Małgorzata Olszewska, dyrektor Departamentu Telekomunikacji w MI. Z uwagi na potrzeby MON na razie będzie można udostępnić tylko dwa dupleksowe kanały po 5 MHz każdy.

Przedstawiciele branży telekomunikacyjnej (choć ich stanowiska różnią się od siebie) wskazują, że tylko dwa kanały oznaczają najwyżej dwa podmioty upoważnione do budowy sieci LTE na paśmie 800 MHz. Biorąc pod uwagę, że potencjalnych zainteresowanych będzie pięciu, oznacza to osłabienie konkurencji oraz konieczność formowania aliansów. 800 MHz osiąga najlepsze rynkowe wyceny. Kombinując z tym zakresem częstotliwości 1800 MHz i 2600 MHz można tworzyć atrakcyjniejsze dla operatorów (i droższe) paczki. Mniej zakresu 800 MHz oznacza mniej atrakcyjnych paczek, a więc i niższe wpływy z aukcji. To kiepsko dla budżetu, ale może i dobrze dla operatorów.

Przedstawiciele UKE – którym nie udało się sfinalizować w ubiegłym roku porozumienia – wskazują, że dzisiaj nie ma już mowy o udostępnieniu zakresów 2000 MHz, 2300 MHz, 2400 MHz, które jeszcze mogłyby podnieść atrakcyjność aukcji. Przed opublikowaniem rozporządzenia o zmianach w tablicy przeznaczeń częstotliwości trudno sobie dzisiaj wyobrazić, w jaki sposób UKE skonstruuje przyszłą (przyszłoroczną?) aukcję częstotliwości. Czy wystawi paczki samych częstotliwości 2600 MHz, i czy będzie na nie popyt (z rozmów z operatorami wynika, że i owszem).

Aranżacja kanałów w zakresie 790-862 MHz

źr.Instytut Łączności

Jedni dostawcy sprzętu zwracają uwagę, że w kanałach 5 MHz, jakie zostaną teraz udostępnione, można osiągnąć przepływności tylko na poziomie HSPA+. Inni jednak ripostują, że na takich właśnie kanałach 5 MHz buduje się teraz sieci LTE w Europie, i że nie przepływności – ale zasięg i niższe koszty – są atutami sieci LTE na 800 MHz.

Warto jeszcze podkreślić, że projekt rozporządzenia daje faktycznie MON furtkę do zwalniania dalszych zasobów na 800 MHz wcześniej, niż w 2018 r. Inna sprawa, czy resort będzie chciał to zrobić. No i pamiętać trzeba, że na razie kluczowa dla wykorzystania tego zakresu jest harmonizacja pasma z sąsiadami Polski. Wedle ostatnich opinii, jeżeli Rosja będzie się domagała zgodnej z międzynarodowym regulaminem telekomunikacyjnym ochrony tego pasma, to w Polsce sieci na 800 MHz będą mogły pracować... na Dolnym Śląsku. I tylko tam.

Polskie Ministerstwo Infrastruktury prowadzi międzynarodową kampanię na rzecz ustaleń pomiędzy Rosją, Ukrainą i Białorusią z jednej strony, a krajami Unii Europejskiej z drugiej strony, aby uregulować wykorzystania pasma 800 MHz do celów komercyjnych.

W Rosji, podobnie jak w Polsce, są siły, które za tym lobbują, i takie, które przeciw temu protestują. Dopóki ta sprawa nie zostanie rozwiązana ustępliwość MON wobec rynku operatorskiego i UKE nie będzie miała wielkiego znaczenia.

Od kilku tygodni Ministerstwo Infrastruktury zapowiada publikację projektu rozporządzenia o paśmie 800 MHz, nad którym od kilku miesięcy pracuje razem z Ministerstwem Obrony Narodowej. Akt ten zostać jutro opublikowany w Biuletynie Informacji Publicznej MI. Ustalenia poczynione pomiędzy resortami zbliżone są do uzgodnień, blisko których był w ubiegłym roku Sztab Generalny z Urzędem Komunikacji Elektronicznej. MON zgodził się na początek udostępnić pasmo o szerokości 45 MHz z całego bloku 72 MHz dostępnych w zakresie 790-862 MHz. Reszta dostępna będzie później.

Pozostało 85% artykułu
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko