Niespokojne Ateny przed ważnym głosowaniem

Drugi dzień wielotysięcznych demonstracji przeciwko planowi oszczędnościowemu greckiego rządu, który ma być głosowany dziś wczesnym popołudniem

Publikacja: 29.06.2011 11:54

Niespokojne Ateny przed ważnym głosowaniem

Foto: AFP

W greckim parlamencie trwa debata w sprawie rządowego programu oszczędnościowego. Po południu w godzinach 13-16 czasu polskiego parlament ma glosować nad pakietem cięć wydatków, który oznacza być albo nie być dla finansów tego państwa. Tymczasem ulice w Atenach burzliwie dają do zrozumienia rządowi co myślą o zaciskaniu pasa.

Policjanci starli się z grupą ok. 400 lewicujących manifestantów, którzy zebrali się przed hotelem Hilton w centrum miasta. Zamierzali oni udać się na centralny plac Syntagma, ale zostali rozproszeni przez policję za pomocą gazu łzawiącego.

Jak pokazują sondaże aż 80 proc. Greków jest zdecydowanie sprzeciwia się drastycznemu planowi oszczędnościowemu. Społeczeństwo obawia się, że skutkiem działań rządu będzie wzrost bezrobocia nawet do poziomu 16.proc.

- Rząd w ubiegłym roku postanowił zniszczyć sektor publiczny i uniwersytety, domagamy się wyborów, w przeciwnym razie zostaniemy na ulicy przez miesiąc - ostrzegał jeden z protestujących.

Głosowanie pakietu mającego przynieść 28 miliardów euro oszczędności jest planowane wczesnym popołudniem. Przyjęcie pakietu jest warunkiem otrzymania kolejnej - 12-miliardowej - transzy pomocy (opiewającej w sumie na 110 miliardów euro), wynegocjowanej przez Grecję z MFW i UE jeszcze w ubiegłym roku.

- Jeśli parlament nie przegłosuje pakietu oszczędnościowego, Grecja popełni samobójstwo - ostrzega George Provopoulos, szef greckiego banku centralnego. Provopoulos ostrzegł, że odrzucenie planu przez grecki parlament miałoby katastrofalne konsekwencje.

Do przyjęcia planu wezwała także w środę francuska minister finansów Christine Lagarde, która została wybrana na stanowisko nowego dyrektora zarządzającego Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Lagarde zaapelowała przede wszystkim do opozycji, aby stanęła ramię w ramię z rządem.

Socjalistyczny rząd Jeorjosa Papandreu planuje także prywatyzację, która powinna do 2015 roku zasilić budżet państwa o 50 miliardów euro. W czwartek głosowane mają zostać szczegółowe warunki przyjęcia tego planu.

Od wtorku w Grecji trwa 48-godzinny strajk generalny w proteście przeciwko rządowemu programowi. We wtorek w starciach w centrum Aten rannych zostało co najmniej 46 osób, w większości policjantów. Demonstranci zamierzali otoczyć budynek parlamentu żywym łańcuchem, żeby uniemożliwić deputowanym przegłosowanie planu. Socjaliści Papandreu dysponują w 300-osobowym parlamencie większością pięciu mandatów. Sprzeciw wobec programu cięć budżetowych i podwyżek podatków manifestowali nawet parlamentarzyści z rządzącego ugrupowania PASOK.

W środę jeden z socjalistycznych deputowanych zapowiedział, że zdecydowanie zamierza głosować przeciwko planowi oszczędności. Aleksandros Athanasiadis zastrzegł, że będzie jedynym parlamentarzystą PASOK, który zagłosuje w ten sposób.

Wcześniej informowano, że taki zamiar miało co najmniej dwóch deputowanych. Deklaracja Athanasiadisa oznacza, że plan najpewniej zostanie zaaprobowany w środowym kluczowym głosowaniu. Rząd twierdzi, że bez kolejnej transzy pomocy po połowie lipca nie będzie w stanie płacić świadczeń i pokryć bieżących zobowiązań. Grecja negocjuje także kolejny plan ratunkowy. Jego wielkość nie jest jeszcze ustalona, ale Papandreu zasygnalizował już, że będzie to pomoc "podobna" do poprzedniej.

W greckim parlamencie trwa debata w sprawie rządowego programu oszczędnościowego. Po południu w godzinach 13-16 czasu polskiego parlament ma glosować nad pakietem cięć wydatków, który oznacza być albo nie być dla finansów tego państwa. Tymczasem ulice w Atenach burzliwie dają do zrozumienia rządowi co myślą o zaciskaniu pasa.

Policjanci starli się z grupą ok. 400 lewicujących manifestantów, którzy zebrali się przed hotelem Hilton w centrum miasta. Zamierzali oni udać się na centralny plac Syntagma, ale zostali rozproszeni przez policję za pomocą gazu łzawiącego.

Pozostało 82% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy