Najlepszy od dwóch lat tydzień na amerykańskiej giełdzie zdecydowanie poprawił humory inwestorom przed weekendem. Bardzo dobre wieści dotyczące aktywności w przemyśle zostały ciepło przyjęte przez rynki, które w reakcji mocno ruszyły w górę. Dwa dni odpoczynku nie zniechęciło bynajmniej graczy od kupowania akcji. Tym bardziej, że w sobotą na rynki trafiła informacja, że uruchomiona została kolejna, warta 12 mld euro transza pomocowa dla Grecji co pozwoli temu państwu, przynajmniej na jakiś czas, zapomnieć o możliwości szybkiego bankructwa. Takie scenariusz jest jednak wciąż możliwy w dłuższym horyzoncie bo podstawowe problemy Grecji wciąż nie zostały rozwiązane.

Nie powinno zatem dziwić, że nowy tydzień na giełdach światowych rozpoczął się bardzo udanie. Hasło do kupowania papierów najpierw podłapali inwestorzy z Azji. Giełda w Tokio zyskała prawie 1 proc. (indeks Nikkei jest blisko trzymiesięcznego szczytu) a Hongkongu 1,6 proc. W Europie na otwarciu giełda niemiecka rosła o 0,12 proc., francuska o 0,02 proc. a brytyjska o 0,1 proc.

W Warszawie sesja również zaczęła się na zielono. Indeksy zyskiwały nawet bardziej niż na Zachodzie nadrabiając dystans utracony w poprzednim tygodniu gdy GPW rosła znacznie wolniej. WIG 20 zwyżkował o 0,44 proc. do 2825 pkt. WIG zyskiwał 0,42 proc. do 48755 pkt. Najlepiej zachowywał się mWIG 40, który analizuje ruch średnich spółek. Zaczął poniedziałek na wysokości 2870 pkt. czyli 0,66 proc. wyżej niż w piątek. Po kwadransie handlu obroty ledwo osiągnęły poziom 40 mln zł co nienajlepiej świadczy o aktywności inwestorów. Nie jest to jednak niepokojący sygnał bo dzisiaj na giełdach światowych brak jest inwestorów ze Stanów Zjednoczonych, którzy świętują Dzień Niepodległości. Z tego powodu kalendarz publikowanych w poniedziałek danych makroekonomicznych jest wyjątkowo ubogi. Jedyną ważniejszą informacją będzie, przekazany o godz. 11.00 komunikat o majowej inflacji PPI (indeks cen dóbr produkcyjnych). Prognozy mówią, że wskaźnik, rok do roku, wzrósł o 6,3 proc.

Rano najwięcej powodów do zadowolenia mieli akcjonariusze LPP, które zyskiwało ponad 6 proc. za sprawą dobrych wieści o czerwcowej sprzedaży (wzrosła o 8 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem). Dobrze, rosnąc blisko 2 proc. radziło też sobie Wasko, które przed weekendem pochwaliło się nową umową za ponad 20 mln zł brutto. Z dużych spółek prawie 1,6 proc. zyskiwał Lotos. KGHM również rósł przeszło 1 proc. i zbliżył się do bariery 200 zł za akcję. Negatywnie na zachowanie się indeksów wpływało w poniedziałek rano PGNiG, które taniało o 0,5 proc. W piątek gazowa spółka zyskała jednak 4,5 proc.

Na rynku walutowym, po kilku dniach gwałtownego umacniania się złotego nastroje uspokoiły się. Dolar kosztował na otwarciu 2,7150 zł, euro 3,9440 zł a frank szwajcarski 3,1980 zł.