Giganci handlu idą do Internetu

Za kilka dni ruszy e-sklep Smyka, a niedługo w sieci zadebiutuje także Tesco. Na razie jedynie co czwarta duża firma handlowa w Polsce prowadzi sprzedaż internetową. Spadek obrotów w tradycyjnym handlu może być dodatkową motywacją do szukania nowych możliwości rozwoju oraz klientów

Publikacja: 31.10.2011 13:00

Giganci handlu idą do Internetu

Foto: Bloomberg

– Uruchomienie e-sklepu to koszt porównywalny z otwarciem zwykłej placówki. Choć na razie może mieć również porównywalne obroty, to jednak daje firmie możliwość dotarcia do klientów, którzy nie mają dostępu do jej tradycyjnych sklepów. Poza tym firmy zajmują też pozycję na rynku, który rośnie w błyskawicznym tempie i za kilka lat będzie już liczącym się segmentem handlu – mówi Piotr Jarosz, analityk e-handlu z serwisu Sklepy24.pl.

Dlatego w ostatnim roku widać prawdziwy wysyp sklepów internetowych, które w Polsce otwierają międzynarodowe koncerny, takie jak Auchan czy Inditex (m.in. marka Zara). Teraz szykują się kolejne debiuty, choćby brytyjskiego Tesco. – Przebudowaliśmy już jeden sklep na potrzeby dostaw realizowanych przez furgonetki. Wkrótce rozpoczynamy testy konsumenckie, a e-sklep ruszy do końca naszego roku finansowego, czyli najpóźniej w lutym 2012 r. – mówi Michał Sikora, rzecznik Tesco Polska. – Na początek rozpocznie działalność w Warszawie, trudno się jeszcze na tym etapie deklarować odnośnie do kolejnych miast, w których się pojawi.

Firma długo dystansowała się od planów wejścia do sieci, tłumacząc to wysokimi kosztami i wciąż niezbyt dojrzałym rynkiem. Jednak zdecydowała się na taki krok, gdy w handlu staje się faktem zapowiadane spowolnienie. Tesco już w pierwszym półroczu 2011 r. zanotowało gorsze niż rok wcześniej wyniki. Sprzedaż porównywalna (bez nowych sklepów) spadła 0,4 proc. W I kwartale był jeszcze wzrost o 1,6 proc., ale w II już spadek o 2,2 proc. Jak już pisaliśmy, o polskiej wersji e-sklepu myśli też intensywnie szwedzki gigant, czyli H&M.

Potencjał sieci odkryła już na dobre grupa Empik Media & Fashion. Jej sklep internetowy Empik, nawet mimo zablokowania przejęcia konkurencyjnego Merlina, jest jednym z liderów rynku e-commerce w Polsce. Teraz przyszedł czas na kolejną markę z grupy, czyli Smyka. – Planujemy uruchomić sklep w listopadzie – zapowiadał prezes EM&F Maciej Szymański. Z nieoficjalnych informacji „Rz" wynika, że wystartuje w ciągu kilku najbliższych dni, ale firma nie chce tego komentować.

10 tysięcy e-sklepów działało w Polsce pod koniec 2010 r. Co rok ich liczba rośnie o 30 proc.

Także marka GAP, która otworzyła właśnie w Polsce swój pierwszy sklep, ma dla naszych klientów na swojej amerykańskiej witrynie opcję e-zakupów. Ceny podawane są w złotych, jednak trzeba do nich doliczyć także ewentualne cło, naliczane na przesyłki z USA, co obniża nieco atrakcyjność proponowanych cen.

W branży już od kilku miesięcy krążą informacje, źe zapowiadany od lat debiut na naszym rynku globalnego lidera e-commerce, czyli Amazona, także wydaje się coraz bardziej realny. Firmy już działające w tym segmencie muszą się liczyć z tym, że w ciągu kilku miesięcy Amazon otworzy swój oddział. Amerykanie na kilku rynkach sprzedają przez Internet, oprócz swojej standardowej oferty obejmującej m.in. książki, płyty czy sprzęt elektroniczny, także żywność czy ubrania.

Lojalność klientów kupujących w sieci nie jest zbyt wysoka. Przejście do konkurencyjnego sklepu zajmuje przecież tylko kilka sekund. Może właśnie dlatego firmy starają się zająć na nim pozycję już teraz, zanim zaczną konkurować właśnie z Amazonem.

W 2010 r. wartość e-handlu (wydatki w sklepach oraz serwisach aukcyjnych bez zakupów np. biletów lotniczych czy innego rodzaju usług) według firmy badawczej ResearchFarm wynosiła 3,3 mld euro, czyli 424 euro rocznie na gospodarstwo domowe. W 2015 r. liczby te mają wzrosnąć odpowiednio do

5,9 mld euro oraz 521 euro. Przynajmniej pod względem tempa wzrostu rynku jesteśmy w europejskiej czołówce. Jeśli chodzi o jego wartość, to dystans do najbardziej rozwiniętych, takich jak Wielka Brytania czy Francja, jest wciąż ogromny.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

p.mazurkiewicz@rp.pl

Co drugi Polak korzysta z sieci

Z ostatniej fali badań NetTrack MillwardBrown SMG/KRC wynika, że w pierwszym półroczu 2011 r. 55,1 proc. Polaków było użytkownikami sieci. Dane w kolejnych edycjach są coraz lepsze, wskaźnik za 2010 r. wynosił 52,4 proc., jednak po jego wysokości wciąż widać podstawową barierę dla rozwoju firm w tym segmencie rynku. W Polsce handel internetowy, choć o imponującej wartości kilkunastu miliardów złotych, wciąż odpowiada za jedynie ok. 3 proc. sprzedaży detalicznej. W wielu państwach europejskich zbliża się już jednak do poziomu 10 proc. Jednak w miarę rozwoju infrastruktury internetowej czy rozwoju nowych technologii, takich jak LTE, coraz więcej Polaków do Internetu będzie miało dostęp. Często z niego nie korzystają także z powodu barier mentalnych. Użytkownikami sieci jest choćby tylko 5 proc. osób w wieku powyżej 60 lat. Zmiana podejścia wymaga znacznie więcej czasu i edukacji, z czym także nie jest najlepiej. Nawet wydawałoby się w najbardziej podatnej na wpływ Internetu grupie 15–24 lata odsetek użytkowników to tylko 28 proc. Wciąż poza ograniczeniami technicznymi w Polsce liczą się także koszty dostępu do Internetu. Choć sukcesywnie obniżane, to dalej dla wielu gospodarstw domowych taka opcja jest poza zasięgiem.

Magda Frątczak, Dyrektor działu handlowego CB Richard Ellis

Zmiana taktyki nie dziwi. Firmy widzą, że obroty w ich sklepach w centrach czy na ulicach handlowych nie rosną tak szybko jak wcześniej. A dla międzynarodowych marek uruchomienie opcji zakupów dla klientów z Polski to tak naprawdę najtańszy sposób na sprawdzenie, czy w kraju są potencjalni klienci. Wiele z nich już takie rozwiązania wprowadziło, kolejne będą to także robić. Handel internetowy błyskawicznie zyskuje na znaczeniu, coraz więcej osób korzysta z sieci i robi tam zakupy. Największe firmy nie mogą sobie pozwolić na lekceważenie tego kanału sprzedaży.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy