Pułap zdolności pożyczkowych obecnego tymczasowego Europejskiego Funduszu Pomocy Finansowej (EFSF) i mającego go zastąpić, stałego Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (ESM) ustalono na poziomie 700 miliardów euro - poinformowali w piątkowym komunikacie ministrowie finansów eurolandu.
Kolejne 53 miliardy euro to dwustronne pożyczki udostępnione już Grecji, a 49 miliardów euro to środki w ramach Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji Finansowej (EFSM).
"Obecny pułap zdolności pożyczkowych ESM/EFSF zostanie podwyższony do 700 miliardów euro. (...) Łącznie strefa euro mobilizuje fundusze pomocowe o całkowitej wartości 800 miliardów euro" - głosi komunikat.
Zwiększenie funduszu ratunkowego dla państw eurolandu, które stoją na skraju bankructwa - to główny temat nieformalnej, dwudniowej narady w Kopenhadze. Najpierw spotkają się ministrowie finansów strefy euro, później dołączą do nich szefowie resortów finansów tych krajów, które nie mają wspólnej waluty.
Zapora na tyle silna, aby nie próbowali spekulować
Fundusz ratunkowy, nazywany zaporą przeciwogniową, ma zapewnić stabilność finansową w strefie euro. Nie może w nim zabraknąć pieniędzy, jeśli po pomoc będą ustawiać się kolejne kraje, na przykład Hiszpania, czy Włochy, gdyby doszło do zawirowań na rynkach finansowych. Na zwiększenie mocy pożyczkowych funduszu naciskają Komisja Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy, a ostatnio także Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Jej szef Angel Gurria apelował o wzmocnienie funduszu do biliona euro. „Ta zapora powinna być na tyle mocna, szeroka i wysoka, by ludzie wiedzieli, że istnieje i nawet nie próbowali spekulować" - dodał.