Największa na świecie firma wypoczynkowych rejsów luksusowymi statkami, notowana na giełdach w Nowym Jorku i Londynie, obniżyła prognozę wyników II półrocza. W efekcie jej akcje traciły w Londynie nawet 16,3 proc.

Carnival, mająca duży portfel marek turystycznych w Ameryce Północnej, Europie, Australii i Azji (m. in. Carnival Cruise Lines, Holland America Lines, Seabourn, AIDA Cruises, Costa Crises, Cunard, Ibero Cruises), posiadających 101 statków na 205 tys. miejsc (8 nowych jednostek odbierze do kwietnia 2016 r.) wyjaśniła, że obniżone ceny pakietów wywołały wprawdzie wzrost rezerwacji, ale spowodowały spadek rocznego zysku netto o 2–3 proc. wobec poprzedniej rocznej prognozy. Ponadto rezygnacje z rejsów ponad poziom uwzględniony w poprzedniej prognozie i większe koszty administracyjne zmniejszą zysk na akcję do 10 centów.

Na podstawie tych czynników, a także uwzględniając cenę paliwa (674 dol./t) i kurs walutowy (1,53 dolara do euro i 1,53 do funta) spółka liczy na roczny zysk na akcję 1,45–1,65 dol. wobec szacowanych wcześniej 1,8-2,1 dol. W drugim kwartale liczy na zysk 4–8 centów. Wyniki kwartału i nową roczną prognozę ogłosi pod koniec czerwca. Po tych informacjach centrali Carnival w Miami bank Investec obniżył cenę docelową akcji spółki do 2550 z 2800 pensów, zachowując rekomendację ich kupna.