Smartfon otwiera kasę

Karty bankowe stają się powoli propozycją dla tradycjonalistów. Zaczynają je wypierać telefony komórkowe, którymi można zapłacić w sklepie, zrobić przelew, a nawet wysłać czek.

Publikacja: 19.09.2013 02:00

Smartfon otwiera kasę

Foto: Bloomberg

Już od przyszłego roku kilkanaście milionów klientów banków będzie mogło płacić telefonem, korzystając z jednolitego standardu. Niedawno Alior Bank, Bank Millennium, Bank Zachodni WBK, BRE Bank, ING Bank Śląski i PKO BP porozumiały się w sprawie strategicznej współpracy dotyczącej budowy wspólnego standardu płatności mobilnych.

Na razie działają dwa bankowe systemy płatności mobilnych: zaoferowana przez PKO BP usługa IKO oraz PeoPay udostępniony przez Pekao. Oba banki dają dostęp do własnych systemów zarówno swoim klientom, jak i osobom z zewnątrz (na zasadzie elektronicznej portmonetki).

Gdzie i w jaki sposób można płacić mobilnie

Usługa IKO daje klientom PKO BP oraz użytkownikom portmonetki IKO dostęp do sieci 3 tys.  bankomatów PKO BP i wszystkich punktów akceptujących płatności IKO; jest to 60 tysięcy terminali eService oraz kilka tysięcy sklepów internetowych. Bez portfela, tylko przy użyciu telefonu, osoby te zatankują i zrobią zakupy m.in. w sieci stacji paliw Shell. Na liście sklepów akceptujących takie płatności znajdują się już hiper- i supermarkety, takie jak: Real, Auchan, Piotr i Paweł, Dino, Kefirek, Aldik.

Oprócz płacenia w sklepie i podejmowania gotówki za pomocą komórki można zrobić przelew na numer telefonu, zapłacić za zakupy w Internecie, tworzyć czeki, sprawdzać saldo rachunku. W przyszłości PKO BP chce m.in. udostępnić przelewy na numer rachunku oraz wdrożyć mPOS; jest to aplikacja dla przedsiębiorców umożliwiająca przyjmowanie płatności IKO oraz  oferowanie kuponów czy programów lojalnościowych.

Aplikacja PeoPay Pekao, poza płatnościami w punktach usługowo-handlowych oraz pobieraniem gotówki z bankomatów, umożliwia m.in. przesyłanie pieniędzy na numer telefonu komórkowego poprzez zeskanowanie QR kodu zaprezentowanego na telefonie odbiorcy lub poprzez zbliżenie telefonów obsługujących protokół NFC (near field communication). Użytkownik, który nie ma PeoPay, dostanie SMS z informacją, jak zarejestrować się i odebrać przesłane pieniądze.

System PeoPay ma już aplikację mPOS dla handlowców odbierających płatności, a nieposiadających standardowego terminalu POS. Przedstawiciele banku podkreślają, że klient nie płaci za dzierżawę terminalu, a opłaty za transakcje są dużo niższe w porównaniu z tymi obowiązującymi przy kartach płatniczych.

Co zrobić, by korzystać z aplikacji

Klienci PKO BP mogą uruchomić usługę IKO przez serwis iPKO lub przez telefon. Jeśli korzystamy z serwisu internetowego, na podany numer telefonu otrzymujemy SMS, który przekieruje nas do odpowiedniego sklepu z aplikacjami (Android – Google Play, iOS – Apple AppStore). Aplikacje na BlackBerry, Symbiana i Java pobiera się bezpośrednio na telefon. Następnie instalujemy aplikację IKO, podajemy numer telefonu, za pomocą którego będziemy korzystać z IKO, oraz ustalamy swój kod PIN do aplikacji.

Przy uruchamianiu aplikacji PeoPay Pekao nie ma różnicy, czy jesteśmy klientem banku czy nie. Każdy użytkownik dostaje indywidualny rachunek prepaid. Konto do płatności mobilnych można zasilić online z dowolnej karty, przelewem od innego użytkownika systemu czy zwykłym przelewem bankowym.

Zaczynamy od ściągnięcia aplikacji z Google Play. Po pierwszym uruchomieniu aplikacji trzeba się zarejestrować i wybrać rachunek do płatności mobilnych. Robi się to na dwa sposoby.

Można samodzielnie utworzyć rachunek do wpłat, wybierając opcję „utwórz nowy".  Posiadacz karty prepaid Pekao wybiera opcję „użyj rachunku prepaid Pekao", a następnie skanuje kod QR znajdujący się na rewersie lub w folderze karty. Natomiast jeśli telefon posiada NFC, wystarczy przyłożyć do niego kartę. Następnie trzeba wprowadzić hasło startowe z folderu karty. W trakcje rejestracji użytkownik zostanie poproszony o nadanie kodu ePIN, który później będzie służył do akceptacji transakcji oraz do logowania się w aplikacji. Bank planuje, że niedługo klienci mający rachunki bieżące w Pekao będą mogli połączyć je z aplikacją PeoPay.

Obecnie w Pekao, który od początku umożliwił korzystanie z aplikacji poprzez elektroniczną portmonetkę, 30 proc. użytkowników PeoPay wcześniej nie miało żadnych relacji z tym bankiem.

Najpopularniejsze funkcje

Z płatności mobilnych IKO oferowanych przez PKO BP korzysta już ponad 50 tysięcy osób. Około 75 proc. wszystkich transakcji mobilnych to wypłaty gotówki z bankomatu. Szybko rośnie liczba transakcji IKO w Internecie, obecnie stanowią one około 10 proc. wszystkich transakcji.

W Pekao najwięcej operacji jest przeprowadzanych w terminalach POS, aż 32 proc. Na drugim miejscu są transfery między użytkownikami (30 proc.) a na trzecim wypłaty z bankomatów (14 proc. transakcji).

Bilety i parkingi, ale nie tylko

Oprócz systemów oferowanych przez PKO BP i Pekao istnieją też niezależne systemy, takie jak np. SkyCash, mPay, moBILET. Są one znane przede wszystkim z funkcji pozwalających płacić za parking czy bilety autobusowe. Ale niektóre udostępniają też inne funkcje. Poza kupowaniem biletów komunikacji miejskiej, autokarowej i kolejowej pozwalają na przesyłanie pieniędzy między użytkownikami systemu. Możliwe jest także doładowanie telefonów na kartę, płacenie za parkowanie, podejmowanie gotówki z bankomatów czy zakup biletów do kina.

Już od przyszłego roku kilkanaście milionów klientów banków będzie mogło płacić telefonem, korzystając z jednolitego standardu. Niedawno Alior Bank, Bank Millennium, Bank Zachodni WBK, BRE Bank, ING Bank Śląski i PKO BP porozumiały się w sprawie strategicznej współpracy dotyczącej budowy wspólnego standardu płatności mobilnych.

Na razie działają dwa bankowe systemy płatności mobilnych: zaoferowana przez PKO BP usługa IKO oraz PeoPay udostępniony przez Pekao. Oba banki dają dostęp do własnych systemów zarówno swoim klientom, jak i osobom z zewnątrz (na zasadzie elektronicznej portmonetki).

Pozostało 88% artykułu
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko