To oferta dla osób, które chcą ulokować pieniądze na okres mniej więcej roku. Nowe obligacje będą sprzedawane w listopadzie w sieci PKO BP oraz przez Internet, a Ministerstwo Finansów wykupi je po upływie 13 miesięcy, czyli w grudniu 2014 r. Są oznaczone literami KOS (skrót od krótkookresowe oszczędnościowe stałoprocentowe) i liczbami: 12 (miesiąc wykupu: grudzień) oraz 14 (rok wykupu: 2014).
Oprocentowanie tych obligacji zostało ustalone w sposób niestandardowy. Przez pierwsze pięć miesięcy będzie wynosiło 1 proc. w skali roku, w okresie od szóstego do 12. miesiąca – 3 proc., a w 13. miesiącu 13 proc. w skali roku. Co ważne, odsetki będą kapitalizowane, czyli doliczane do kapitału co miesiąc. To korzystne dla inwestorów, bo systematycznie będzie rosnąć kwota podlegająca oprocentowaniu. Całą kwotę wraz z odsetkami dostaniemy dopiero po wykupie papierów. Będzie to 103,29 zł za każdy papier o wartości nominalnej 100 zł.
Nie znaczy to jednak, że musimy trzymać obligacje aż do grudnia przyszłego w roku. W razie pilnej potrzeby możemy się zgłosić do PKO BP i poprosić o przedterminowy wykup wszystkich lub części posiadanych przez nas papierów. W zależności od tego, w jakim momencie to zrobimy, dostaniemy pełne odsetki naliczone do danego dnia (czyli w ciągu pierwszych pięciu miesięcy od zakupu będzie to 1 proc. w skali roku). Ale uwaga: nie będziemy już obciążeni opłatą za przedterminowy wykup, tak jak jest to w przypadku pozostałych rodzajów obligacji oszczędnościowych.
Obligacji trzynastomiesięcznych nie można kupić (bezgotówkowo) w ramach zamiany obligacji, których termin wykupu przypada w listopadzie 2013 r. Natomiast za rok będzie można je zamienić na nowe papiery.
Oprócz papierów trzynastomiesięcznych w listopadzie w sprzedaży będą również papiery dobrze już znane inwestorom. Dwulatki będą nawet trochę korzystniejsze od emisji październikowej. Ich oprocentowanie (stałe) wyniesie 3,2 proc. w skali roku (było 3 proc.).