Wielu ekspertów uważa, że nadal warto inwestować w akcje, a obecną korektę na giełdzie można potraktować jako okazję do zakupów. W ciągu najbliższych kilku miesięcy akcje powinny przynosić zyski, ponieważ polska gospodarka coraz szybciej się rozwija, a stopy procentowe są na historycznie niskim poziomie. Jednak warto podkreślić, że akcje to propozycja dla inwestorów, którzy nie obawiają się okresowych strat, bo wraz z upływem czasu indeksy będą rosły coraz wolniej, a korekty (spadki) będą coraz silniejsze.
Inwestorzy często ograniczają się tylko do krajowego rynku akcji i przeważnie wybierają te fundusze, które przyniosły duże zyski w ostatnim czasie. Hitem inwestycyjnym mijającego roku były fundusze małych i średnich spółek. Ich średni zysk za ostatnie dwa lata wyniósł aż 55 proc. Jednak fundusze te są bardzo ryzykowne. W czasie bessy wartość ich jednostek mocno spada.
Uzupełnienie portfela
Bardzo ryzykowne są także fundusze sektorowe.
– Nie jestem do końca przekonany do funduszy branżowych. Często podążają one za modą i inwestycje w nie kończą się stratami. Z kolei fundusze małych spółek czy ograniczone do jednego rynku wschodzącego mają sens, o ile stanowią jedynie część portfela – mówi Błażej Bogdziewicz, wiceprezes Caspar TFI.
Eksperci zalecają, aby portfel akcyjny dobrze zróżnicować, tak aby znalazły się w nim fundusze operujące na różnych rynkach. Dzięki temu zmniejszymy ryzyko.