Polski inwestor, który chce uzupełnić swój portfel akcjami z takich rynków wschodzących jak Indie i Chiny, nie ma łatwego zadania. Krajowe fundusze inwestycyjne zazwyczaj lokują środki w akcje spółek z kilku różnych rynków wschodzących i rzadko ograniczają się do jednego czy dwóch regionów. Jak podają Analizy Online, w kilku rozwiązaniach z grupy „akcji azjatyckich bez Japonii" część portfela ulokowana jest na rynkach chińskim i indyjskim. Największą ekspozycję na te rynki ma Investor Indie i Chiny. Jego aktywa inwestowane są w jednostki funduszy z grupy DWS – fundusz akcji chińskich ma w nim ok. 60-proc. udział. Inne fundusze, które lokują znaczną część środków na tych dwóch rynkach, to: ING (L) Nowej Azji i MetLife Akcji Chińskich i Azjatyckich. Oprócz Indii i Chin w ich portfelach znajdziemy też akcje z innych rynków azjatyckich.
W portfelach funduszy: Pioneer Akcji Rynków Dalekiego Wschodu i PKO Akcji Rynku Azji i Pacyfiku istotny udział poza azjatyckimi rynkami wschodzącymi stanowią aktywa ulokowane na rynku japońskim (20–25 proc.). Najlepszy wynik za ostatnie 12 miesięcy w wymienionych wyżej funduszach miał MetLife Akcji Chińskich i Azjatyckich, który zarobił ok. 17 proc. Dobry rezultat fundusz osiągnął też w ciągu ostatnich trzech oraz pięciu lat, zarabiając odpowiednio: ok. 23 proc. i 29 proc. Ci, którzy chcą ulokować oszczędności na wybranych rynkach azjatyckich, powinny przede wszystkim zwrócić uwagę na ofertę zagranicznych firm inwestycyjnych. Polskim klientom oferują one około 20 rozwiązań dających szanse inwestowania wyłącznie na chińskim rynku. Wśród nich są: Fidelity Funds China Consumer Fund A, który przez rok zarobił ponad 20 proc., Schroder ISF Greater China, który w tym czasie zyskał 19,2 proc., oraz BlackRock GF China A2, którego roczna stopa zwrotu to 16,9 proc. W ciągu ostatnich trzech lat te fundusze zarobiły odpowiednio: 40,2 proc., 41,9 proc. oraz 26 proc. Schroder ISF Greater China jest uznawany przez zagranicznych analityków za jeden z najlepszych funduszy inwestujących w Chinach.
Zdaniem ekspertów Analiz Online jedną z zalet funduszy akcji chińskich jest fakt, iż rynek akcji nie osiąga maksimów i minimów w tym samym czasie co rynek polski. Różnice w dynamice stóp zwrotu pomiędzy obiema grupami produktów w odmiennych fazach giełdowego cyklu sprawiają, że portfel zbudowany z obu grup jest bardziej bezpieczny niż fundusze akcji polskich i chińskich oddzielnie.
Zagranicznych funduszy akcji inwestujących na rynku indyjskim jest o połowę mniej niż takich, które koncentrują się na Chinach. Wśród nich są: Fidelity Funds India Focus Fund A, który w ciągu trzech lat zarobił 25,2 proc., a wynik za 12 miesięcy to 38,4 proc., Franklin India Fund po trzech latach miał 15 proc. zysku, a w ciągu roku zarobił aż 41 proc. Dwa wymienione fundusze mogą się też pochwalić świetnymi wynikami za ostatnie pięć lat, zarabiając odpowiednio 66,5 proc. oraz 52,9 proc.