Nowy ostateczny termin, jak informuje "Financial Times" powołując się na źródła zaznajomione z tematem, to koniec kwietnia.
Skąd ten termin? Na początku bieżącego miesiąca mogliśmy usłyszeć o dylemacie Aten, czy zapłacić ratę kredytu Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), czy raczej wypłacić pensje i emerytury obywatelom. Podawano wtedy 9 kwietnia, jako dzień, który o wszystkim zadecyduje. Nie była była to przypadkowa data. Dokładnie wtedy mijał termin przelania przez Ateny 460 mln euro dla MFW.
Jeśli teraz spojrzymy na kalendarz to zobaczymy, że do końca miesiąca jest już czysty i dalsze raty wpisane są dopiero na maj i czerwiec. 1 maja Ateny muszą przelać na konto MFW 200 mln euro tytułem odsetek, a 12 maja powinni puścić kolejny przelew na kwotę 767 mln euro. Wysyp płatności nastąpi w czerwcu. W czasie, kiedy większość osób myśli o wakacjach, Grecja powinna wysłać do Waszyngtonu 1,592 mld euro w czterech ratach wpisanych na 5., 12.,16. i 19. czerwca.
- Dotarliśmy do końca drogi... Jeśli Europa nie zgodzi się wypłacić dodatkowej pomocy to nie pozostawi nam innej alternatywy, jak ogłosić bankructwo - cytuje swoje źródło w rządzie w Atenach "Financial Times".