Krajowi operatorzy komórkowi będą mogli poprawić wyniki finansowe, jakie uzyskują z przychodzących połączeń międzynarodowych. To efekt postanowienia wydanego przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. Ubiegał się o nie m.in. wniosek T-Mobile Polska.
Wątpliwości co do ceny
UKE – w postanowieniu z 22 października przesłanym także dwóm izbom gospodarczym: Krajowej Izbie Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji (KIGEiT) oraz Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji – rozwiał wątpliwości operatora, który nie był pewny, czy stawka narzucona mu decyzją regulatora dotyczy rozliczeń rozmów inicjowanych tylko w Unii Europejskiej.
T-Mobile argumentował m.in., że otrzymuje informacje od innych operatorów z UE o zmianach w rozliczeniach z telekomami spoza UE i – szerzej – Europejskiego Obszaru Gospodarczego. UKE, kierowany przez Magdalenę Gaj wyjaśnił, że stawki regulowane (ok. 4 groszy za minutę zakończonego połączenia, tzw. MTR) dotyczą tylko rozmów z numerów zaliczających się do katalogu numerów EOG. Niejako „przy okazji" regulator przyznał, że jego wcześniejsza decyzja nie była precyzyjna (mówiła o połączeniach z numerami UE), ale trudno jednoznacznie stwierdzić, czy i jakie skutki może mieć to „uderzenie w pierś".
T-Mobile: dobra wiadomość