Po I półroczu sektor bankowy ma łącznie 6,14 mld zł zysku netto, o 87 proc. więcej niż rok temu. Jeśli II półrocze nie przyniesie negatywnych niespodzianek, kolejna fala pandemii nie poskutkuje dużymi ograniczeniami gospodarczymi i odpisy kredytowe nie wzrosną, to sektor ma szansę na wypracowanie w całym roku 13,2 mld zł zysku netto – wynika z naszych szacunków.
Jednak obarczone są one niepewnym założeniem, że rezerwy na hipoteki frankowe będą podobne, jak w całym I półroczu. Osiągnięcie zysku w okolicach 13 mld zł oznaczałoby ogromną poprawę, bo w 2020 r. branża miała 0,3 mld zł straty netto (uwzględniamy w tym 2,56 mld zł ujemnego wyniku PKO BP spowodowanego rezerwą na franki, gdyby nie to, sektor miałby w 2020 r. blisko 5 mld zł zysku). Byłby to poziom podobny, jak przed pandemią (13,9 mld zł zysku w 2019 r.). Jednak w tym czasie aktywa sektora urosły o 23 proc., a kapitały o 10 proc., więc rentowność branży, mierzona stosunkiem zysku netto do aktywów czy kapitałów własnych, jest nadal pod presją.