Z danych statystycznych z lat 1993 – 2007 wynika, że jeśli w danym roku dochodziło do jednoczesnego umocnienia złotego względem dolara oraz funta brytyjskiego, to w kolejnym roku tempo wzrostu PKB wynosiło średnio tylko 2,5 proc. W pozostałych latach zaś – średnio aż 5,7 proc.

Z tego punktu widzenia niepokoić może fakt, że w 2007 r. obie waluty uległy umocnieniu. Sądzę, że wspomniane tendencje walutowe będą kontynuowane. Już obecny poziom złotego może szkodzić eksporterom, choć odpowiednie zabezpieczenie przed ryzykiem kursowym problem ten łagodzi. Generalnie jednak kupowanie akcji przemysłowych eksporterów nadal obarczone jest, moim zdaniem, dużym ryzykiem.

Dostrzegalny jest przepływ kapitału do niefinansowych spółek usługowych, które prowadzą sprzedaż na rynku krajowym. W pierwszych dwóch miesiącach roku stosunkowo korzystnie zachowywały się np. kursy walorów sektora telekomunikacyjnego oraz budowlanego. Myślę, że szczególnie relatywna siła telekomów może być kontynuowana, ponieważ wskaźnik P/BV kształtuje się w ich przypadku (podobnie jak np. spółek informatycznych) na niższym poziomie niż średnia dla polskiego rynku akcji, co może wskazywać na pewne niedowartościowanie przedstawicieli sektora teleinformatycznego.

Sławomir Kłusek, Gospodarczy Bank Wielkopolski