- Zastrzeżenia Komisji dotyczą zapisów w Prawie telekomunikacyjnym, które wprowadzone zostały poprawką poselską. Zostały zresztą skierowane do polskiego rządu, a nie do nas. Nie mamy więc wiele w tej sprawie do powiedzenia - mówi Piotr Dziubak, rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej, na informację o wątpliwościach, jakie wystosowała Komisja Europejska do polskiego rządu a propos znowelizowanego Prawa telekomunikacyjnego.
Komisja [link=index.php?option=com_content&view=article&id=1077:komisja-europejska-uke-naduywa-benchmarkow&catid=2:newsy]ma wątpliwości[/link], czy zgodny z prawem współnotowym jest art.39 znowelizowanego Prawa telekomunikacyjnego, który daje UKE prawo do stosowania innych, niż opartych na kosztach operatorów sposobów wyznaczania cen na rynkach hurtowych, w tym kierowania się stawkami, jakie obowiązują na porównywalnych rynkach konkurencyjnych.
Jak mówi Anna Streżyńska Komisja nie od wczoraj ma zastrzeżenia do zapisów tego artykułu. Jak podkreśla szefowa UKE urząd nie zastosował nigdy możliwości tego artykułu, wprowadzone zresztą do Prawa telekomunikacyjnego poprawką poselską, bez inicjatywy UKE. Rząd polski ma dwa miesiące, aby odpowiedzieć na wątpliwości Komisji.