Peugeot i General Motors chcą zacieśnić współpracę

Koncerny widzą obecnie możliwość współdziałania poza Europą.

Publikacja: 11.01.2013 03:54

Peugeot może pomóc GM przy tworzeniu mniejszych aut

Peugeot może pomóc GM przy tworzeniu mniejszych aut

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Red

General Motors i francuski koncern motoryzacyjny PSA Peugeot Citroën podały, że rozszerzą i pogłębią sojusz produkcyjny, który ma przynieść obniżkę kosztów i pomóc w wyprowadzeniu na prostą ich niedochodowych operacji w Europie.

Dwie firmy 11 miesięcy temu uzgodniły dzielenie się kosztami zakupów i rozpoczęcie wspólnych prac nad kilkoma nowymi modelami w Europie, które następnie miałyby być sprzedawane pod ich własnymi markami.

Ta deklaracja, obejmująca sugestię, że sojusz może się rozszerzyć poza Europę, została złożona w momencie, w którym paryski koncern czeka unijne śledztwo w sprawie pomocy państwowej. Zostało ono wszczęte kiedy francuski rząd formalnie podał, że w ubiegłym roku zapewnił wsparcie finansowe spółce finansowej Peugeota.

Sprzedaż spada

Firmom trudno było dopracować szczegóły porozumienia i osiągnąć wstępnie założone cele z powodu pogłębiającej się zapaści na rynku europejskim, która szczególnie boleśnie dotyka Peugeota i należącego do GM Opla/Vauxhalla. Peugeot podał, że jego globalna sprzedaż w 2012 r. spadła o 17 proc., do niespełna 3 mln pojazdów. GM szacuje, że jego strata na rynku europejskim wyniosła w 2012 ok. 1,8 mld dol.

Obie firmy planowały początkowo rozwijać projekty czterech modeli, ale jeden z nich – samochodu średniej wielkości – został odłożony na półkę do końca ubiegłego roku, bo współpraca biznesowa nie ułożyła się tak jak oczekiwano, podały koncerny.

Wspólne platformy jako pierwszy wśród swoich licznych marek zastosował Volkswagen. Dla koncernów motoryzacyjnych to sposób na obniżenie kosztów poprzez używanie tych samych podwozi, układów przeniesienia napędu i innych części przy produkcji różnych modeli.

W środę prezes GM, Dan Akerson, stwierdził, że jest zadowolony z tego, co obie firmy osiągnęły jak do tej pory. – Mówiliśmy, że chcemy pracować w oparciu o cztery platformy samochodowe, a mamy już trzy – powiedział Akerson w Detroit. – Zajęło to dłużej, niż chciałaby którakolwiek ze stron, ale sytuacja jest bardzo niepewna. Trendy gospodarcze w Europie znacznie pogorszyły się od lutego do połowy 2012 r.

- Dałbym nam 9 pkt w 10-punktowej skali (jeżeli chodzi o alians). Dostalibyśmy 10, gdybyśmy mieli cztery platformy – dodał Akerson.

Atut małego auta

Ludzie znający plany sojuszu mówią, że obie firmy mogą się skupić na wspólnej produkcji małego, ekonomicznego samochodu na rynki latynoamerykańskie. Dla GM atrakcyjne może być również wykorzystanie doświadczenia Peugeota w produkcji małych samochodów dostawczych.

Francuski minister ds. przemysłu, Arnaud Montebourg, powiedział w tym tygodniu, że niektóre szczegóły sojuszu GM-Peugeot „nie zostały jak na razie upublicznione, ale partnerzy zapewne ujawnią je wkrótce".

Peugeot i GM potrzebują szybkich korzyści płynących z tego sojuszu, ponieważ ich działalność w Europie pożera gotówkę. Zakłady działają znacznie poniżej potencjału produkcyjnego, a niesprzedane samochody stoją na fabrycznych parkingach.

Peugeot podał w środę, że sprzedaż samochodów i półciężarówek Peugeota i Citroena w Europie, z wyłączeniem Rosji, spadła w ubiegłym roku do 1,76 mln sztuk. Zapaść w regionie, w połączeniu z 13-proc. spadkiem sprzedaży w Ameryce Łacińskiej i zawieszenie eksportu częściowo zmontowanych pojazdów do Iranu, z nadwyżką zneutralizowały wzrost w Chinach, Rosji i na innych rynkach zagranicznych. Łącznie w ubiegłym roku Peugeot sprzedał 2,97 mln aut.

Dane te pokazują słabość Peugeota jako przede wszystkim europejskiego producenta samochodów, szczególnie w zestawieniu z rodzimym rywalem, Renault, który korzysta na długoletnim sojuszu z japońskim Nissan Motor i z Volkswagenem, największym europejskim koncernem motoryzacyjnym pod względem sprzedaży, który ma mocną pozycję w Ameryce Północnej i Chinach, czyli na dwóch największych rynkach samochodowych na świecie.

Frederic Saint-Geours, szef marek Peugeot i Citroen, zaprzeczył doniesieniom, jakoby jego firma myślała o pełnej fuzji z należącym do GM Oplem, mówiąc, że „nie ma takich planów". Akerson również odrzucił te spekulacje. W poniedziałkowym wywiadzie dla „The Wall Street Journal" powiedział, że nie toczą się żadne rozmowy w sprawie sprzedaży Opla.

 

General Motors i francuski koncern motoryzacyjny PSA Peugeot Citroën podały, że rozszerzą i pogłębią sojusz produkcyjny, który ma przynieść obniżkę kosztów i pomóc w wyprowadzeniu na prostą ich niedochodowych operacji w Europie.

Dwie firmy 11 miesięcy temu uzgodniły dzielenie się kosztami zakupów i rozpoczęcie wspólnych prac nad kilkoma nowymi modelami w Europie, które następnie miałyby być sprzedawane pod ich własnymi markami.

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy