General Motors i francuski koncern motoryzacyjny PSA Peugeot Citroën podały, że rozszerzą i pogłębią sojusz produkcyjny, który ma przynieść obniżkę kosztów i pomóc w wyprowadzeniu na prostą ich niedochodowych operacji w Europie.
Dwie firmy 11 miesięcy temu uzgodniły dzielenie się kosztami zakupów i rozpoczęcie wspólnych prac nad kilkoma nowymi modelami w Europie, które następnie miałyby być sprzedawane pod ich własnymi markami.
Ta deklaracja, obejmująca sugestię, że sojusz może się rozszerzyć poza Europę, została złożona w momencie, w którym paryski koncern czeka unijne śledztwo w sprawie pomocy państwowej. Zostało ono wszczęte kiedy francuski rząd formalnie podał, że w ubiegłym roku zapewnił wsparcie finansowe spółce finansowej Peugeota.
Sprzedaż spada
Firmom trudno było dopracować szczegóły porozumienia i osiągnąć wstępnie założone cele z powodu pogłębiającej się zapaści na rynku europejskim, która szczególnie boleśnie dotyka Peugeota i należącego do GM Opla/Vauxhalla. Peugeot podał, że jego globalna sprzedaż w 2012 r. spadła o 17 proc., do niespełna 3 mln pojazdów. GM szacuje, że jego strata na rynku europejskim wyniosła w 2012 ok. 1,8 mld dol.
Obie firmy planowały początkowo rozwijać projekty czterech modeli, ale jeden z nich – samochodu średniej wielkości – został odłożony na półkę do końca ubiegłego roku, bo współpraca biznesowa nie ułożyła się tak jak oczekiwano, podały koncerny.