Zarządzanie funduszami inwestycyjnymi

Zarządzanie funduszami | Kilka TFI zmieniło niedawno sposób podejmowania decyzji inwestycyjnych. Teraz robi to zespół, a nie jedna osoba. Przyniosło to niezłe rezultaty.

Publikacja: 17.01.2013 00:14

Modele zarządzania w funduszach akcji z największymi aktywami

Modele zarządzania w funduszach akcji z największymi aktywami

Foto: Rzeczpospolita

Red

Na polskim rynku jest coraz więcej TFI, w których decyzje inwestycyjne podejmowane są zespołowo. Zmiany w tym zakresie, do jakich doszło w ciągu kilku ostatnich lat, miały zazwyczaj związek ze słabymi wynikami. Należy podkreślić, że model zespołowy nie gwarantuje sukcesu. Jednak dla niektórych towarzystw zmiana modelu okazała się strzałem w dziesiątkę.

Współdziałanie czy wiedza jednostki

W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że dominują dwa sposoby zarządzania funduszami: autorski i zespołowy. W pierwszym inwestycje funduszu zależą od jednej osoby, a konkretnie od jej wiedzy, doświadczenia, warsztatu analitycznego i intuicji. W takim modelu zarządzający jest nie tylko opiekunem portfela, ale także analitykiem spółek oraz kupującym i sprzedającym walory (traderem).

W zarządzaniu zespołowym proces inwestycyjny opiera się na współdziałaniu wielu osób, które nierzadko mają do dyspozycji portfele modelowe czy specjalne zespoły analityków. W bardziej rozbudowanych ekipach mogą również liczyć na wsparcie ze strony traderów, a także strategów, którzy analizują trendy makroekonomiczne.

Plusy i minusy

Choć w obu modelach zarządzania istnieje zazwyczaj komitet inwestycyjny, to jego rola w obu przypadkach jest odmienna. W modelu autorskim komitet służy głównie jako forum wymiany myśli, na którym wytycza się szerokie ramy inwestycyjne. Natomiast o konkretach mających wpływ na wynik funduszu decyduje zarządzający. W modelu zespołowym decyzje dotyczące struktury portfela i selekcji papierów są wypadkową poglądów kilku osób. W życie wcielane są przeważnie decyzje podjęte przez  większość.

Sprawnie działający model zespołowy może minimalizować niektóre rodzaje ryzyka. Na przykład bardzo ogranicza ryzyko związane ze zmianami kadrowymi, które na naszym rynku są dosyć powszechne.

Model ten jest również bardziej bezpieczny z biznesowego punktu widzenia, gdyż daje większą szansę na ciągłość zarządzania. Z drugiej jednak strony trudniej w nim o bardzo wyraziste decyzje, odbiegające od podejmowanych przez konkurentów. Portfele funduszy w takich TFI są często bardzo do siebie podobne. Model zespołowy przeważnie oznacza też mniejszą elastyczność.

Wad tych nie ma natomiast model autorski. Poza tym w jego ramach zarządzający często mogą sobie pozwolić na wyrazistość i realizację własnych koncepcji.

Są już efekty

Wśród TFI, które zdecydowały się ostatnio na zmianę modelu zarządzania na zespołowy, można wymienić BPH czy Skarbiec. Towarzystwa te borykały się z problemami po odejściu kluczowych zarządzających. Ze Skarbca odszedł Konrad Łapiński, twórca sukcesu funduszu Skarbiec Akcja. Natomiast z BPH TFI pożegnał się Witold Chuść, uznawany za twórcę sukcesów funduszy pieniężnych i dłużnych.

W Skarbcu długo nie udało się znaleźć godnego następcy. Dopiero postawienie na Ludmiłę Falak-Cyniak (poprzednio KBC TFI), która wprowadziła nowy, zespołowy proces inwestycyjny, przyniosło efekty.

BPH TFI zdecydowało się na zespołowy model zarządzania w marcu 2012 roku, jednocześnie wprowadzając kilka zmian kadrowych w zespole. Wprawdzie fundusze dłużne tego towarzystwa wciąż nie mogą pochwalić się dobrymi wynikami, ale modyfikacje korzystnie wpłynęły na niektóre fundusze akcyjne.

Oba równie dobre

Obecnie model zespołowy funkcjonuje w mniej niż połowie TFI. W praktyce częściej wykorzystywany jest przez duże towarzystwa (Aviva Investors Poland, KBC, ING).

Natomiast małe TFI, nierzadko jeszcze na dorobku, w dużej mierze decydują się na powierzenie portfela jednej osobie. Model autorski funkcjonuje m.in. w TFI: Allianz Polska, Ipopema czy Investors.

Żaden z modeli nie jest lepszy od drugiego. Oba mogą się sprawdzić w praktyce. Warunkiem jest dobranie zarządzającyh o odpowiednich predyspozycjach. Osoba, która dobrze radzi sobie w modelu jednoosobowym, w pracy zespołowej może się nie sprawdzić. I odwrotnie.

Na polskim rynku jest coraz więcej TFI, w których decyzje inwestycyjne podejmowane są zespołowo. Zmiany w tym zakresie, do jakich doszło w ciągu kilku ostatnich lat, miały zazwyczaj związek ze słabymi wynikami. Należy podkreślić, że model zespołowy nie gwarantuje sukcesu. Jednak dla niektórych towarzystw zmiana modelu okazała się strzałem w dziesiątkę.

Współdziałanie czy wiedza jednostki

Pozostało 89% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy