Krótki giełdowy tydzień zakończył się wzrostem indeksów, wypracowanym głównie na końcowym fixingu. Przez cały dzień wskaźniki trzymały się blisko poziomów zamknięcia z wtorku, ale ostatecznie WIG20 zyskał 1,32 proc., a WIG 1,01 proc. Skromna liczba dokonanych transakcji i wynikające z niej bardzo małe obroty świadczą najdobitniej o tym, że giełda podjęła słuszną decyzję, odwołując sesję w piątek. Na szczęście rozpoczyna się okres publikacji raportów kwartalnych, co powinno zwiększyć aktywność inwestorów.

W środę rynek obojętnie przyjął decyzję Rady Polityki Pieniężnej o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Taka decyzja była zresztą spodziewana. O wpływie na kurs trudno również mówić w przypadku oficjalnej zmiany prezesa PKN Orlen. Rada nadzorcza koncernu we wtorek zdecydowała o powołaniu na to stanowisko Wojciecha Heydla, który dotychczas pełnił obowiązki prezesa. W środę kurs PKN Orlen co prawda wzrósł o 2,89 proc., ale na takiej sesji i przy tak niewielkich obrotach trudno to uznać za wiarygodny optymistyczny sygnał dla przyszłych notowań koncernu. O pozytywnej reakcji na informacje można natomiast mówić w przypadku spółki Rainbow Tours (analiza poniżej).

Na światowych rynkach inwestorzy oczekiwali na ogłoszenie decyzji amerykańskiego Fedu dotyczącej stóp procentowych. W środę w ciągu dnia pojawiły się, między innymi, dane o amerykańskim PKB w I kwartale tego roku. Prognoza mówiła o dynamice PKB na poziomie plus 0,5 proc., a według wstępnych szacunków wyniosła ona plus 0,6 proc. Wieczorem naszego czasu natomiast Zarząd Rezerwy Federalnej postanowił obniżyć stopy procentowe o 25 pkt bazowych do poziomu 2 proc. Dzisiaj natomiast podany zostanie raport o stanie rynku pracy w USA. Na te wszystkie wydarzenia inwestorzy w Warszawie będą mogli zareagować dopiero w poniedziałek.