Prawie 30 proc. z połowy Polaków, którzy myślą o podniesieniu swych kwalifikacji, na pierwszym miejscu wymienia kursy językowe – wynika z badania instytutu Ipsos wykonanego na zlecenie portalu Nowoczesna Firma. A spora część z nich liczy, że kurs zafunduje im pracodawca.Te oczekiwania od kilku lat łatwiej przedsiębiorcom spełniać dzięki unijnym pieniądzom z EFS. Z kolei wymagania związane z uzyskaniem wsparcia z UE sprawiły, że sporo firm zmieniło podejście do szkoleń językowych.
– Od trzech lat jest coraz lepiej – ocenia Elżbieta Szaciłło, szefowa specjalistycznego portalu szukaj-lektora. pl. Ale zaznacza, że i tak tylko ok.
20 proc. pracodawców ma świadome podejście do szkoleń językowych, czyli dopasowuje kursy do kompetencji pracowników, sprawdzając też efekty nauki.Gdy kurs językowy jest tylko bonusem dla kadry, można nie przejmować się efektami nauki. Jednak dla coraz większej liczby firm to inwestycja, która wpływa na rynkową konkurencyjność.
Nic więc dziwnego, że w ofercie szkół językowych przybywa specjalistycznych kursów, najczęściej z angielskiego. Dariusz Kętla, dyrektor ds. dydaktyczno-programowych Felberg SJA, ocenia wprawdzie, że ożywił się popyt na biznesowe kursy rosyjskiego, ale to angielski jest liderem językowych szkoleń w firmach.
[wyimek]20 proc. firm ma świadome podejście do szkoleń językowych[/wyimek]