Rz: Rząd rosyjski przeznaczył na ratowanie banków już ponad dwa biliony rubli. Czy te pieniądze zachwieją budżetem państwa?
Aleksander Potawin:
Na razie są to środki z funduszu stabilizacyjnego, lokowane na lokatach w państwowych, największych bankach, więc nie wpływają na budżet kraju. Banki, które je dostały – Sbierbank, VTB i Gazprombank mają za zadanie ustabilizować cały rosyjski system bankowy. To dobre posunięcie, bo na razie nie widać oznak rozchwiania gospodarki, wycofywania wkładów przez Rosjan, paniki w nieruchomościach czy wzrostu inflacji.
Ile już straciły rosyjskie banki i giełda?
Szacuje się, że kapitalizacja naszego rynku akcji w czasie ostatniego kryzysu obniżyła się o 425 mld USD. Skonsolidowana kapitalizacja naszego „dobra narodowego” – koncernu Gazprom zmniejszyła się 2,2 razy w ciągu ostatnich czterech miesięcy.