Komitet Regulacyjny Unii Europejskiej przyjął wczoraj rozporządzenie, które ma zwiększyć wydajność energetyczną, a w praktyce oznacza konieczność wymiany na nowoczesne oświetlenia ulicznego i w budynkach użyteczności publicznej.
Wszystko wskazuje na to, że przepisy zaczną obowiązywać od przyszłego roku, bo jeszcze musi je przyjąć Parlament Europejski. Jeśli tak się stanie, państwa Wspólnoty będą miały osiem lat na zmodernizowanie oświetlenia, czyli wymianę opraw i lamp.
Nie wiadomo, ile to będzie kosztować. Z danych Związku Producentów Sprzętu Oświetleniowego Pol-lighting wynika, że w kraju nowych unijnych wymogów nie spełnia jedna trzecia lamp ulicznych i 70 proc. oświetlenia biurowego. Tymczasem wymiana jednej lampy wraz oprawą kosztuje od 200 do 1 tys. zł. Jeśli w przeciętnej gminie działa od 800 do 1,5 tys. lamp, to wydatki na ich modernizację mogą wynieść minimum 160 tys. zł. Większe gminy poniosą koszty min. 300 tys. zł.
Producenci nowoczesnych lamp mają więc powody do zadowolenia. Rząd przygotowuje ustawę o efektywności energetycznej, w której najpewniej znajdą się też przepisy dotyczące modernizacji oświetlenia. Polska wypada pod tym względem gorzej niż tzw. stare państwa Unii, bo ok. 19 proc., czyli o 4 proc. więcej, zużywanej energii elektrycznej przeznaczamy na oświetlenie.