Wbrew rynkowym prognozom Rada Polityki Pieniężnej obniżyła wczoraj stopy procentowe o 25 punktów bazowych. W normalnych okolicznościach taka wiadomość byłaby wykorzystana przez giełdowych graczy do pchnięcia indeksów w górę.
Wczoraj mieliśmy jednak dokładnie odwrotną sytuację. Po jej publikacji WIG20 znalazł się pod kreską. To prawdopodobnie tylko zbieg okoliczności, który pokazuje jednak, jak mało istotne są informacje z kraju.
Wzrok inwestorów wciąż zwrócony jest na zagranicę, bo to tam się rozstrzygnie, jak bardzo recesja na Zachodzie przełoży się na spowolnienie w Polsce. Poza tym rynkami wciąż targają emocje, które nie są najlepszym doradcą.
[wyimek]Wśród spółek tworzących WIG20 skrajne miejsca zajęli wczoraj deweloperzy. GTC i Polimex zyskały najwięcej, tymczasem liderem spadków był Polnord. [/wyimek]
Ale wczorajsze informacje z USA nie napawają optymizmem. Według najnowszych danych Departamentu Handlu zamówienia na dobra trwałe spadły w październiku o 6,2 proc. (największy spadek od dwóch lat), podczas gdy powszechnie oczekiwano spadku o 3 proc.