Specjalnością firmy są kurki kulowe do gazu, które sama skonstruowała jeszcze w 1969 r. Ale od tego czasu bezustannie dba, by nie straciły swojej świeżości i jakości. Dzięki innowacjom kurki wciąż odznaczają się nowoczesną konstrukcją popartą szeregiem zgłoszeń patentowych oraz uzyskanych patentów i zastrzeżeń wzorów użytkowych (także zagranicznych). Kurki są szeroko wykorzystywane w przemyśle gazowniczym i naftowym (np. w kopalniach i magazynach gazu czy sieciach dystrybucyjnych). Dzięki unikatowym rozwiązaniom kule mają doskonałą gładkość, niespotykaną u innych producentów.
Dumą Gazometu są także stacje gazowe, redukcyjne i pomiarowe. Dzięki zastosowaniu urządzeń własnych i firm zachodnich charakteryzują się niezawodnością działania i nowoczesnością.
By sprostać narastającej konkurencji, firma od lat się restrukturyzuje. Ale coraz ostrzejsze reguły rynku wymagają coraz to nowych rozwiązań. Stąd pomysł, by firma skupiła się na efektywności pracy, głównie w części produkcyjnej. Od lutego wdrażana jest metoda zarządzania oparta na doświadczeniach japońskich koncernów samochodowych. Krok po kroku zmiany obejmują kolejne wrażliwe dla firmy działy. Proces nadzoruje nowy członek zarządu Leszek Madera ściągnięty z firmy GKN Driveline oraz firma doradcza Staufen Polska.
System nie jest skomplikowany, a jednym z jego podstawowych punktów jest metoda organizacji miejsca pracy 5S. W polskiej wersji to selekcja, systematyka, sprzątanie, standaryzacja i samodyscyplina. Prezes Gazometu Robert Aszkiełowicz podkreśla, że wedle badań przeciętny pracownik traci nawet do 31 dni rocznie na „organizowanie się”.
Drugi z kluczowych punktów nowego systemu zarządzania procesami w firmie, to tzw. koła projektowe. Jeśli spółka chce np. ulepszyć dany produkt, by lepiej sprzedawał się na rynku, od razu zajmuje się tym cały zespół. W jego skład wchodzą przedstawiciele wszystkich zainteresowanych działów. Dzięki temu od początku wiadomo, jakie zorganizować kolejne etapy projektu, by osiągnąć najlepsze rezultaty.