Korzenie jednej z największych budowlanych grup w Polsce sięgają 1994 r., kiedy Małgorzata i Jerzy Wiśniewscy założyli „garażowy”, jak sami przyznają, Piecobiogaz. 2 lipca 2004 r. firma, już jako PBG, zadebiutowała na warszawskim parkiecie. Rok debiutu grupa zakończyła z 18,1 mln zł zysku netto i 216,1 mln zł przychodów. Dziś jest jednym z największych przedsiębiorstw na GPW i wchodzi w skład indeksu WIG20. Prognozy na ten rok przewidują, że grupa będzie miała około 190 mln zł czystego zarobku i 2,8 mld zł obrotów.
W ciągu 15 lat skala działalności firmy z Wysogotowa koło Poznania zwiększyła się przeszło dziesięciokrotnie. Jerzy Wiśniewski nie ma złudzeń, co było kluczem do sukcesu PBG. – Tak dynamiczny rozwój nie byłby możliwy bez wyjątkowej grupy ludzi, którzy tworzą organizację – mówi. – Oczywiście należy posiadać odpowiednią zdolność przewidywania zdarzeń i analizy trendów gospodarczych, ale także, a może przede wszystkim, posiadać umiejętności współpracy z najbliższym otoczeniem i partnerami biznesowymi. Myślę też, że największym naszym osiągnięciem jest wykorzystanie w każdej z przejmowanych firm jej mocnych stron i umiejętne jej rozwijanie – mówi Wiśniewski.
Firma zapowiada utrzymanie imponującego tempa rozwoju. Prezes Jerzy Wiśniewski poinformował niedawno, że w 2010 r. przychody i wynik netto powinny wzrosnąć o 10-20 proc. W portfelu zleceń grupy znajdują się obecnie zamówienia o łącznej wartości blisko 5,3 mld zł, z czego na kolejne lata przypada niemal 4,2 mld zł. Wśród sztandarowych inwestycji realizowanych przez przedsiębiorstwa z wielkopolskiej grupy wymienić można chociażby budowę Stadionu Narodowego w Warszawie oraz Areny Bałtyckiej w Gdańsku. Konsorcjum z udziałem PBG walczy o kontrakt na budowę terminalu LNG w Świnoujściu. Inne, również z wielkopolską spółką w składzie, zainteresowane jest kontraktem na budowę dwóch bloków energetycznych w Elektrowni Opole.