Mała aktywność graczy

Przy niewielkich obrotach, z powodu święta w USA, kupujący akcje zdołali wczoraj utrzymać przewagę na GPW

Publikacja: 01.06.2010 02:23

Indeks największych spółek zyskał wczoraj 0,28 proc. Jednak znaczenie tego wzrostu pomniejsza niewie

Indeks największych spółek zyskał wczoraj 0,28 proc. Jednak znaczenie tego wzrostu pomniejsza niewielkie zainteresowanie handlem. Obroty ledwo przekroczyły 800 mln zł.

Foto: Rzeczpospolita

Wczorajsza sesja na warszawskiej giełdzie była wyjątkowo spokojna na tle huśtawki nastrojów w ostatnich tygodniach. Chociaż WIG20 rozpoczął dzień na minusie, to straty nie były duże (0,5 proc.) i później szybko udało się je odrobić, a nawet wyjść na plus.

Indeks zakończył dzień niewielką zwyżką, o 0,28 proc. (głównie dzięki rosnącym kursom banków). Dzięki temu powiększył rozmiary odbicia z drugiej połowy minionego tygodnia i znalazł się najwyżej od 12 sesji. Jeszcze lepiej poradził sobie wskaźnik średnich firm mWIG40, zyskując 0,38 proc.

Znaczenie wczorajszej zwyżki notowań umniejszają jednak nieduże obroty, które ledwie przekroczyły 800 mln zł (a dopiero tuż po godz. 16 sięgnęły 500 mln zł). To konsekwencja tego, że wczoraj wolne mieli inwestorzy w USA (gdzie obchodzono Dzień Pamięci) i w Wielkiej Brytanii (tzw. święto bankowe). Nieczynne giełdy za oceanem tradycyjnie zniechęcają do wzmożonego handlu na rynkach europejskich.

Z punktu widzenia analizy technicznej WIG20 zbliżył się do szczytu poprzedniego odbicia z drugiego tygodnia maja (2469 pkt, licząc w cenach zamknięcia). Gdyby udało się sforsować tę barierę, indeks otworzyłby sobie drogę ku rekordowi hossy z połowy kwietnia (2604 pkt). W przeciwnym wypadku – jeśli WIG20 odbije się od wspomnianego szczytu – pojawić się może groźba ponownego szybkiego pogorszenia nastrojów.

Dziś jednak można oczekiwać wzrostu aktywności na rynku. Sprzyjać temu będzie powrót do gry inwestorów ze Stanów Zjednoczonych, a także seria publikacji danych makro (poznamy m.in. odczyty wskaźników PMI obrazujących koniunkturę w przemyśle w Polsce i krajach strefy euro).

Wczorajsza sesja była ostatnią w maju. Miniony miesiąc zakończył się spadkiem WIG20 o 4,5 proc. To najgorszy wynik od lutego (kiedy indeks dużych spółek stracił 4,9 proc.), a jednocześnie jeden z najsłabszych miesięcy od początku hossy rozpoczętej wiosną ubiegłego roku.

Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień