GPW wreszcie w górę

Po trzech kolejnych spadkach WIG20 w końcu zaliczył sesję na plusie. Zwyżki nie ominęły innych rynków

Aktualizacja: 10.06.2010 04:00 Publikacja: 10.06.2010 03:59

GPW wreszcie w górę

Foto: Rzeczpospolita

Indeks 20 największych spółek z GPW najlepiej radził sobie na początku notowań, kiedy zyskiwał ponad 1 proc. Ostatecznie wzrósł o niespełna 0,7 proc. Nie przez całą sesję przebywał nad kreską – niedługo po otwarciu pojawiła się podaż i indeks zaczął tracić, aby ponownie wyjść na plus popołudniu.

 Słabiej poradziły sobie pozostałe główne warszawskie wskaźniki. WIG zyskał 0,5 proc., a indeks sWIG80, kojarzony z najmniejszymi firmami, wzrósł o symboliczne 0,07 proc.

 Podobnie zachowywały się inne giełdy w Europie. Także miały udany start, lecz znalazły się na minusie, gdy gracze zaczęli upłynniać walory. Potem nastroje znów się zmieniły.

 Optymizm zachodnich inwestorów nad ranem poprawiły doniesienia z Chin. Jak podał Reuters, w maju chiński eksport był wyższy o około 50 proc. względem zeszłego roku. Można to odbierać jako potwierdzenie ożywienia na świecie, bo w Państwie Środka zaopatrują się wszystkie większe kraje.

 Po południu giełdom w Europie pomogło pozytywne otwarcie handlu na Wall Street. Inwestorzy nowojorscy czekali wczoraj przede wszystkim na wystąpienie Bena Bernankego, prezesa Rezerwy Federalnej, w Komisji Budżetu Izby Reprezentantów. Spełniło ono ich nadzieje, bo Bernanke ocenił, że wpływ europejskiego kryzysu na Stany będzie „umiarkowany”, i zapewnił, że Fed pomaga łagodzić sytuację, m.in. wznawiając swapy walutowe z Europą. Zwiększyło to skalę zwyżek indeksów w USA i na zachodzie Europy, ale nie pomogło Warszawie, gdzie było już po sesji.

Wśród spółek z WIG20 najbardziej zdrożały wczoraj walory: PZU, Pekao, czeskiego CEZ i KGHM. KGHM oraz PZU znalazły się wczoraj obok PKO BP również wśród liderów obrotów. Łączne obroty akcjami na GPW wyniosły 1,4 mld zł i były znacznie mniejsze od wtorkowych (2,2 mld zł).

W USA sesja zakończyła się spadkami. Dow Jones stracił 0,4 proc., a Nasdaq 0,5 proc.

Indeks 20 największych spółek z GPW najlepiej radził sobie na początku notowań, kiedy zyskiwał ponad 1 proc. Ostatecznie wzrósł o niespełna 0,7 proc. Nie przez całą sesję przebywał nad kreską – niedługo po otwarciu pojawiła się podaż i indeks zaczął tracić, aby ponownie wyjść na plus popołudniu.

 Słabiej poradziły sobie pozostałe główne warszawskie wskaźniki. WIG zyskał 0,5 proc., a indeks sWIG80, kojarzony z najmniejszymi firmami, wzrósł o symboliczne 0,07 proc.

Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień