- Coraz większa liczba aplikacji na smartfonach w rękach polskich użytkowników zajmuje coraz większe zasoby kanałów sygnalizacyjnych do potrzymania komunikacji z serwerami usługodawców. To właśnie spowodowało zatkanie sieci [b]AT&T[/b] w Stanach Zjednoczonych i [b]O2[/b] w Londynie. W Polsce, to jeszcze nie jest problemem, ale za 1-2 lata już może być – mówi [b]Piotr Gettlich[/b], specjalista od zarządzania siecią radiową w [b]NokiaSiemens Networks[/b].
Według cytowanych przez NSN danych [b]GfK Polonia[/b] w okresie 2007-2009 w Polsce przybyło 3 mln smartfonów, wraz z czym wzrosło obciążenie sieci operatorów nie tylko z powodu rosnącego transferu danych użytkowników, ale również rosnącej liczby informacji sygnalizacyjnych w sieciach mobilnych. Powoduje to nie tylko wzrost obciążenia kontrolerów sieci, ale również wyższą konsumpcję baterii przez nowoczesne terminale użytkowników.
NSN zwraca uwagę na ten problem, promując jednocześnie wlasne rozwiązania software’owe, które mają go ograniczyć. Implementacja odpowiednich rozwiązań umożliwia, zdaniem NSN, ograniczenie ruchu sygnalizacyjnego w sieci mobilnej w granicach 20-50 proc. w zależności od specyfiki ruchu w sieci i przyzwyczajeń jej użytkowników. Rozwiązanie jest kompatybilne z terminalami wszystkich dostawców, ale działa tylkow sieciach zbudowanych na urządzeniach NSN.
Dostawca zaprezentował to rozwiązanie polskim operatorem, ale nic nie słychać jeszcz o wdrożeniach w naszym kraju.