Reklama

Europa w ofensywie

Dobrym danym o europejskiej gospodarce inwestorzy na GPW zawdzięczają kolejny dzień zwyżek

Publikacja: 23.07.2010 02:07

Drugi dzień z rzędu najwięcej drożały akcje KGHM. Tym razem zawdzięczają to rosnącym cenom miedzi po

Drugi dzień z rzędu najwięcej drożały akcje KGHM. Tym razem zawdzięczają to rosnącym cenom miedzi po świetnych danych dotyczących europejskiego przemysłu.

Foto: Rzeczpospolita

WIG20 spadł na czwartkowym otwarciu o 0,62 proc., a WIG o 0,4 proc. Podobne nastroje panowały na zachodnich parkietach. Brytyjski FTSE stracił na otwarciu 0,59 proc., niemiecki DAX 0,32 proc., a francuski CAC 0,57 proc. To skutek słabej sesji na Wall Street i w Azji po pesymistycznych wypowiedziach szefa Fedu Bena Bernankego na temat stanu amerykańskiej gospodarki.

Nastroje szybko jednak się zmieniały wraz z kolejnymi danymi makroekonomicznymi napływającymi z Europy. Pierwsze, lipcowy wstępny odczyt indeksu PMI dla przemysłu i usług we Francji, były jeszcze mieszane. Kolejne, odczyty indeksu z Niemiec i strefy euro, były już zdecydowanie lepsze od prognoz. Do tego doszły dobre dane o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii i nowych zamówieniach przemysłu na Wyspach.

W tym momencie na głównych parkietach europejskich królowali już kupujący. Ich śladem poszli inwestorzy na GPW, choć z mniejszym przekonaniem. Warszawskie indeksy przez długi czas miały problem z przekroczeniem poziomu 1 proc. ponad kreską.

Pomogły im w końcu kolejne dobre wyniki finansowe amerykańskich firm (m.in. Catterpillara i 3M), świetny początek sesji na Wall Street i pozytywne wieści z rynku nieruchomości USA.

WIG20 zakończył sesję wzrostem o 1,68 proc. na poziomie 2455 punków, a WIG wzrostem o 1,43 proc. Słabiej poradziły sobie małe spółki – sWIG80 wzrósł tylko o 0,42 proc.

Reklama
Reklama

Z dużych firm liderem zwyżek na warszawskiej giełdzie drugą sesję z rzędu był KGHM (analiza poniżej). Duży wzrost zanotowały też BRE (2,6 proc.), PBG (2,5 proc.), CEZ (2,5 proc.) i PZU (2 proc.). Spadły jedynie notowania Asseco Poland (o 0,3 proc.). Obroty sięgnęły 2,5 mld złotych.

Na Zachodzie giełdy zamykały się nawet 3-proc. zwyżkami. W Stanach Dow Jones zyskał 2 proc., Nasdaq 2,7 proc., Standard & Poor’s 2,25 proc.

WIG20 spadł na czwartkowym otwarciu o 0,62 proc., a WIG o 0,4 proc. Podobne nastroje panowały na zachodnich parkietach. Brytyjski FTSE stracił na otwarciu 0,59 proc., niemiecki DAX 0,32 proc., a francuski CAC 0,57 proc. To skutek słabej sesji na Wall Street i w Azji po pesymistycznych wypowiedziach szefa Fedu Bena Bernankego na temat stanu amerykańskiej gospodarki.

Nastroje szybko jednak się zmieniały wraz z kolejnymi danymi makroekonomicznymi napływającymi z Europy. Pierwsze, lipcowy wstępny odczyt indeksu PMI dla przemysłu i usług we Francji, były jeszcze mieszane. Kolejne, odczyty indeksu z Niemiec i strefy euro, były już zdecydowanie lepsze od prognoz. Do tego doszły dobre dane o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii i nowych zamówieniach przemysłu na Wyspach.

Reklama
Materiał Promocyjny
Rödl & Partner doradza przy sekurytyzacji VEHIS
Ekonomia
Polska już w 2026 r. będzie wydawać 5 proc. PKB na obronność
Ekonomia
Budżet nowej Wspólnoty
Ekonomia
Nowe czasy wymagają nowego podejścia
Ekonomia
Pacjenci w Polsce i Europie zyskali nowe wsparcie
Reklama
Reklama