PZU goni Česká pojišťovna, której też nie udało się utrzymać w minionym roku poziomu zebranej składki w 2008 r. Jednak różnica między nią a PZU zmalała. Trzeciego miejsca nie utrzymała Warta. Spadła na czwartą pozycję na rzecz czeskiego ubezpieczyciela Kooperativa pojišťovna. Czeska firma mogła wspiąć się do góry dzięki temu, że Warta straciła w minionym roku blisko 27 proc. swojej składki z 2008 r. Jeśli należąca do belgijskiego KBC polska firma nie postara się w tym roku, to może przegonić ją także słoweńska firma Zavarovalnica Triglav. Zarówno Warta, jak i Słoweńcy nie podali, jak dużą składkę zebrali w I kwartale tego roku.
Do pierwszej dziesiątki, podobnie jak rok temu, weszło pięć polskich firm, ale ich skład się trochę zmienił. Z tej ekskluzywnej grupy wypadła Aviva Polska (rok temu na czwartej pozycji, w tym roku na 11.), a weszła do niej Ergo Hestia, która rok temu była 12.
Najpoważniejszymi konkurentami PZU w regionie są niemiecki Allianz i włoskie Generali. O tym, że Allianz rośnie w siłę, świadczy chociażby to, że tej grupie udało się wprowadzić w rankingu do dziesięciu największych towarzystw aż trzy instytucje (ta z Polski plasuje się najwyżej).
Towarzystwem, które może się pochwalić największym przyrostem składki w 2009 r., ale także w I kwartale tego roku jest czeska Komerční pojišťovna (należy do francuskiej grupy Societe Generale).
Jeśli wziąć pod uwagę wynik netto, to PZU też nie ma sobie równych. Zysk drugiej w kolejności Česká pojišťovna jest ponad dwa i pół razy mniejszy. Warto też zaznaczyć, że mimo kryzysu i spadku zebranej składki zysk PZU urósł prawie o jedną trzecią.