- Nad nową umową pracowaliśmy od zeszłego roku. Pod koniec 2009 mieliśmy gotowe założenia, a w kwietniu projekt aneksu, w którym rozpoznaliśmy ponad 30 konkretnych zadań do wykonania, modyfikujących naszą współpracę z [b]Ericssonem[/b]. Kolejne dwa miesiąca zabrało formalne dopracowanie dokumentu (ponad 1200 stron!) a potem… zaczęły się wakacje. Z tego powodu nowa umowa światło dzienne ujrzała w sierpniu, choć praktycznie wdrażaliśmy ją już wcześniej – mówi [b]Jacek Wiśniewski[/b], szef działu utrzymania usług [b]Netii[/b]. Jego firma wciąż jest jedynym dużym operatorem w Polsce, który powierzył zarządzenie i utrzymanie sieci telekomunikacyjnej zewnętrznej firmie.
- Jak już to kiedyś relacjonowałem, koncepcją starej umowy – co wynikało chyba z braku doświadczenia - było wyznaczenie kilkudziesięciu wskaźników mierzących jakość realizacji przez Ericssona procedur serwisowych. Bardzo skrupulatne mierzenie procesów dawało Netii poczucie panowania nad całym obszarem sieci. Z drugiej strony obciążało bardzo obie strony. Dzisiaj wiemy, że to nie jest konieczne. Liczba wskaźników KPI została więc zredukowana do około dwudziestu. Stare wskaźniki ciągle przeliczamy, ale traktujemy jako dane pomocnicze, wspierające ocenę realizacji kontraktu. Nie mają bezpośredniego wpływu na rozliczenia z Ericssonem – mówi Jacek Wiśniewski.
Według niego nowa filozofia współpracy zakłada, że Ericsson ma duża swobodę i dowolność w wykonywaniu powierzonych zadań, sam je sobie priorytetyzuje i wyznacza kolejność realizacji. Pod jednym warunkiem - poziom satysfakcji klientów Netii ma być na najwyższym poziomie na rynku.
– Nie tak łatwo jest w praktyce wprowadzić zasadę rozliczeń opartą na takiej koncepcji. Chociażby dlatego, że satysfakcja klienta zależy od szeregu różnych czynników, na które i partner outsourcingowy - a nawet operator - mają czasem niewielki wpływ. Myślę chociażby o awariach technicznych wynikających z uszkodzenia infrastruktury telekomunikacyjnej przez sprzęt budowlany – mówi Jacek Wiśniewski. Mimo tego w umowie serwisowej pojawiły się takie parametry, jak powtarzalność zgłoszeń o awariach, czas instalacji usługi, czy wskaźnik instalacji w czasie krótszym od maksymalnego. Wszystkie wpływające na postrzeganie przez klienta operatora i jakości jego usług.