Giełdowy dzień zaczął się od wzrostów, na co wpływ miały dobre nastroje na świecie. Inwestorzy liczą, że przedłużenie ulg podatkowych w USA wpłynie na poprawę konsumpcji z czego skorzystają nie tylko firmy amerykańskie ale też spółki handlujące ze Stanami Zjednoczonymi. Dodatkowo giełdy wspierały rosnące ceny surowców. Miedź podrożała do rekordowego w historii poziomu. Pierwszy raz za tonę surowca płacono ponad 9 tys. dol.
Giełdy podobnie jak ceny surowców znalazły się w okolicach rekordowych poziomów. Nie wykluczone, że właśnie ten czynnik spowodował, że obserwowany jeszcze na początku tygodnia entuzjazm inwestorów, wczoraj był już dużo mniejszy.
W Europie Zachodniej indeksy notowane były nieznacznie powyżej zamknięcia sesji w środę. Decyzja Banku Anglii, który pozostawił stopy ba niezmienionym poziomie 0,5 proc. i nie zwiększył ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej nie wpłynęła na notowania. Również obniżka ratingu dla Irlandii przez agencję Fitch nie zrobiła na graczach większego wrażenia. Ale nie ma się co dziwić kłopoty tego kraju są już wliczone w ceny.
Dopiero cotygodniowe dane na temat bezrobocia w USA stały się pretekstem do większych zakupów. Spadek liczby bezrobotnych do 421 tys. (o 4 tys. mniej niż oczekiwano) to pewnie nie jest wystarczający powód by windować ceny w górę. Ale nastroje są teraz takie, że każdy powód jest dobry.
Podczas gdy na zachodzie mięliśmy umiarkowane wzrosty w Warszawie po niezłym początku, kiedy to WIG20 wyznaczył tegoroczny rekord dochodząc do 2782.92 pkt. kupujący odpuścili. W efekcie indeks znalazł się pod kreską. Spadki nie były jednak duże. Póki nie ma wyraźnych sygnałów korekty mało kto chce się pozbywać akcji. Popołudniu na fali zwyżek w Europie popyt znów zaatakował, ale nieskutecznie. Ostatecznie WIG20 zakończył dzień na poziomie o 0,25 proc. niższym niż w środę. Gwiazdą sesji były akcje Lotosu - jednej z najtańszych pod względem wyceny spółek z indeksu WIG20. Obroty były najwyższe w tym miesiącu. Na koniec dnie podliczono je na przeszło 2,7 mld zł. z czego znaczna część to handel na fixngu. Tak aktywny handel w tej fazie sesji powoli przypomina o zbliżającym się dniu trzech wiedźm. Kontrakty wygasają w przyszły piątek.