46 proc. procent rodaków w ogóle nie ma pieniędzy odłożonych na czarną godzinę. Jet to o tyle niepokojące, że w badaniu brało aż 45 proc. osób z wyższym wykształceniem, 52 proc. ze średnim, a tylko 2 proc. z podstawowym. Nawet Rumuni są bardziej przezorni niż Polacy.
Z badań wynika, że na oszczędności przeznaczamy 8 proc. naszych miesięcznych wydatków. Najwięcej kosztuje nas żywność (31 proc.) i utrzymanie mieszkania/domu (27 proc.). Co dziesiątą złotówkę przeznaczamy na transport, a na rozrywkę wydajemy 6 proc. naszego miesięcznego dochodu.
ING sprawdził na jakim poziomie jest nasza wiedza o finansach. Przed zadaniem pytań ponad połowa badanych przyznała, że zna się dobrze albo bardzo dobrze na sprawach finansowych.
— Rzeczywistość okazała się inna. Polacy mało wiedzą, ale oceniają się wysoko — mówi Grzegorz Wyrzykowski, dyrektor marketingu w ING Banku Śląskim. — Nasz quiz udowodnił, że tylko 27 proc. ma dobrą lub doskonałą wiedzę o finansach. 63. proc. ma wiedzę podstawową, a 10 proc. po prostu słabą.
Co ciekawe, prawie wszyscy ankietowani liczą, że będą sobie radzić lepiej z finansami. Dotychczas im się nie zawsze udawało, bo odkładali to na później (36 proc.), nie mieli na to czasu (25 proc.), nie wiedzieli od czego zacząć (22 proc.), nie wiedzieli do kogo zwrócić się po pomoc (15 proc.).