[b]Urząd Komunikacji Elektronicznej[/b] i operatorzy sieci komórkowych nie mogą zawrzeć ostatecznego porozumienie, czy kwestia wycofania spraw sądowych o decyzje MTR jest warunkiem zawarcia paktu inwestycyjnego. Przypomnijmy, że urząd zaproponował operatorom wolniejszą obniżkę MTR w zamian za (nieopłacalne na normalnych warunkach) inwestycje w tzw. białych plamach telekomunikacyjnych.
Według opublikowanej przez UKE relacji z wczorajszego spotkania [b]Polska Telefonia Cyfrowa[/b] nie chce się zgodzić na wycofanie spraw sądowych, [b]Polkomtel[/b] rozważa taką możliwość, [b]PTK Centertel[/b] godzi się, jeżeli zgodzą się pozostali operatorzy. Zastrzeżeń nie ma tylko [b]P4[/b], ale ono było beneficjentem decyzji urzędu. Decyzje doprowadziły do obniżki stawek MTR w sieciach dużych operatorów i ustaliły korzystną dla P4 asymetrię rozliczeniową. Na wczorajszym spotkaniu przedstawiciele UKE podnosili, że wycofanie spraw z sądu jest warunkiem zawarcia porozumienia.
Opinie stron negocjacji nie są jednolite i zmieniają się w czasie. Nie wiadomo, jak ostatecznie wpłyną na zawarcie porozumienia, które powinno zostać sfinalizowane od strony formalnej (powinny zostać uzgodnione treści wniosków operatorów do UKE o wydanie decyzji regulacyjnych na podstawie art.43a PT, które będę podstawą porozumienia) do końca bieżącego miesiąca.
- Jeżeli nie zamkniemy tych spraw, to może się okazać że pułap, z którego startujemy z obliczeniami jest zupełnie inny niż ten, który zostanie ustalony wyrokami sądowymi. Wtedy możemy mieć formalne problemy z ustaleniem zapisów w decyzjach z art. 43a - tłumaczy stanowisko urzędu Anna Streżyńska, prezes UKE.