Cyfrowy Polsat wierzy w markę LTE

- Komercyjne testy usług w sieci LTE obejmą 2 tys. osób i potrwają do połowy roku. Teoretycznie zaraz potem moglibyśmy wdrożyć regularną ofertę, ale czy tak się stanie będzie zależało od wyniku testów. Kluczowe jest, jak działa przygotowany dla nas przez IPWireless modem, oraz jak usługi dostępowe w sieci LTE będą konsumować testerzy -  to określi kształt przyszłej oferty rynkowej – powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej Beata Białkowska, dyrektor marketingu Cyfrowego Polsatu.

Magia LTE

Spółka zamierza podeprzeć się w komunikacji marketingowej znakiem LTE, jako wyróżnikiem swojej oferty (Beata Białkowska podkreśliła, że określanie generacji usług 3G, 3.5G, 3.75G...itp. jest stosowane nieprecyzyjnie i mylące dla odbiorców). Nie wyklucza również, że w przyszłości, w czysto komercyjnej ofercie Cyfrowy Polsat będzie różnicować kształt oferty w zależności od sieci, z jakiej korzysta klient: HSPA+, czy LTE.

Komercyjne uruchomienie LTE nie wprowadzi jednak więcej dużych zmian w rynkowej strategii Cyfrowego Polsatu na rynku usług dostępowych. – Wciąż zaczynamy ofertowanie internetu od naszych abonentów usług telewizyjnych, ale już od zeszłego roku walczymy również o innych klientów. Dzisiaj 50 proc. naszych użytkowników internetu nie korzysta z platformy DTH Cyfrowego Polsatu – powiedziała Beata Białkowska.

Witz w modemie

W trzecim kwartale br. Cyfrowy Polsat będzie miał gotowy dwuzakresowy, dualny modem 900/1800 MHz do sieci LTE i HSPA+ Huaweia. Na początku będzie działał bez automatycznego handoveru, a tylko w trybie ręcznego przełączenia między sieciami. Mobyland, z którego sieci korzysta Cyfrowy Polsat, wdraża LTE na nietypowym dla globalnych operatorów zakresie 1800 MHz, stąd pewne problemy z modemem. Opóźniło to start testów LTE, które komunikowane są rynkowi od końca zeszłego roku. W testach Cyfrowego Polsatu jest również router WiFi, ale nie wiadomo jeszcze, czy wejdzie do oferty. Beata Białkowska mówi, że może nie sprostać specyfice korzystania z sieci LTE.

Operator będzie komunikował maksymalną prędkość usługi w okresie testów na poziomie 100 Mb/s, kiedy modemy dostępowe będą już obsługiwać kanał 20 MHz, co ma nastąpić za 2-3 tyg. (użytkownicy będą musieli zaktualizować oprogramowania sterującego pracą modemu). Do tego czasu modemy będą działały w kanale 10 MHz (maksymalnie 73 Mb/s).

Podczas konferencji Cyfrowy Polsat demonstrował transmisję LTE z symetryczną prędkością ok. 30-40 Mb/s (maksymalnie operator uzyskiwał ok. 100 Mb/s), umożliwiającą streaming w tym samym czasie czterech ścieżek wideo w jakości HD (wykorzystywany do demonstracji laptop korzystał z modemu Huawei E398 pracującego na kanale 20 MHz; łączył się z lokalnym, testowym nadajnikiem LTE; laptop pobierał testowe pliki i materiały wideo HD zlokalizowane w serwerowni Cyfrowego Polsatu, połączone wysokowydajnymi łączami z siedzibą firmy).

Zasięg mniejszy od przewidywanego

Przedstawiciele Cyfrowego Polsatu nie podali dokładnie zasięgu sieci LTE Mobylandu. Powiedzieli tylko, że korzysta obecnie z ok. 500 nadajników (podobnie jak sieć HSPA+, która współdzieli lokalizacje z nadajnikami LTE). Beata Białkowska powiedziała, że w ciągu ostatniego kwartału Mobyland uruchomił ok. 100 nowych nadajników i takiego tempa rozwoju sieci spodziewa się Cyfrowy Polsat, czyli ok. 600 nadajników w połowie roku. Trzeba jednak przypomnieć, że Adam Kuriański, prezes zarządu Aero2 i członek zarządu Mobylandu, zapowiadał ponad 700 nadajników (grupa Aero2 może czekać na rozstrzygnięcie przetargu na Polkomtel, o którego przejęcie stara się związany z grupą Aero2 Zygmunt Solorz-Żak).

- Nie mamy żadnych informacji od naszego partnera, żeby miał jakiekolwiek problemy z realizacją naszej umowy o współpracy w związku ze sprawą przetargu na częstotliwości radiowe 1800 MHz – powiedziała Beata Białkowska. Przypomnijmy, że w lutym sąd uchylił wynik przetargu z 2008 r., w którym Mobyland, wtedy jeszcze jako Tolpis, wygrał jedną z dwóch oferowanych wówczas „paczek" częstotliwości.