Gdy Grecja prosiła o pierwszą transzę unijnej pomocy reakcja giełd była negatywna. Wczoraj wieczorem o taką pomoc poprosiła pogrążona w kryzysie Portugalia. Tym samym to o czym rynki finansowe spekulowały od dawna, a przed czym broniła się Portugalia stało się faktem.
Być może dlatego tym razem inwestorzy przeszli nad tym do porządku dziennego. Zachodnioeuropejskie giełdy wystartowały od niewielkich wzrostów. Indeks giełdy w Portugalii zyskał na otwarciu 1 proc. W Warszawie po wczorajszym rekordzie dzień zaczął się od niewielkich spadków. Indeks WIG20 stracił na otwarciu 0,3 proc. do czego przyczyniły się spółki paliwowe, Kernel i KGHM. Z drugiej strony mieliśmy akcje Bogdanki, które zyskują ponad 1 proc. po tym jak UniCredit podwyższył cenę docelową dla papierów spółki do 153 zł. To o ponad 20 proc. więcej niż bieżący kurs na giełdzie.
Ponad 3 proc. rosną też akcje Petrolinvestu. To prawdopodobnie reakcja na informację, że spółka jest zainteresowana gazem łupkowym. Jego poszukiwaniem ma zająć się spółka zależna Petrolinvestu.
Wydarzeniem dnia będzie decyzja ECB w sprawie stóp procentowych. O 13,30 rozpoczyna się posiedzenie. Zdaniem analityków podwyżka stóp o 25 pkt. bazowych rynki finansowe już wyceniły, ale istotny może być komentarz po posiedzeniu.
Na rynku walutowym złoty po spadku poniżej poziomy 4 zł. za euro pozostaje stabilny. Przynajmniej do posiedzenia ECB ten stan nie powinien ulec zmianie. Rano za euro płacimy 3,978 zł.