Sukcesem rządu po premiera Jose Socratesa  jest to, że Portugalii udało się uzyskać łagodniejsze warunki, niż jest to w przypadku Grecji i  Irlandii. Jak na razie jednak nie zostały one ujawnione, bo muszą je przyjąć i partie opozycyjne i parlament. Fakt przyznania pomocy potwierdziła Simonetta Nardin, rzeczniczka MFW. Aprobata Komisji Europejskiej spodziewana jest na posiedzeniu ministrów finansów 16 maja. Nie będzie z tym kłopotów, bo Finowie, wcześniej sceptycznie  nastawieni do udzielenia takiej pomocy teraz znacznie złagodzili swoje stanowisko.

Dzisiaj premier Socrates przedstawi warunki pomocy partiom opozycyjnym. W wystąpieniu telewizyjnym zaapelował do opozycji, aby wykazała się odpowiedzialnością. Ujawnił, że pakiet został przyznany na 3 lata w zamian za obniżenie deficytu do 5,9 proc w tym roku, 4,5 proc w 2012 i 3 proc w 2013. W poprzednim pakiecie reform, który Portugalczycy wprowadzali bez pomocy zewnętrznej deficyt miał wynieść w tym roku 4,6 proc, 3 proc w roku przyszłym i 2 proc w 2013. Premier ujawnił,że MFW i UE uznały jednak,że kraj znajduje się w krytycznej sytuacji, znacznie gorszej niż pozostałe kraje strefy euro. Przy tym nie są już wymagane żadne cięcia w administracji publicznej - ani obniżki płac, ani ograniczenie zatrudnienia. Przy tym  pieniądze dotrą do Portugalczyków jeszcze przed wyborami, tak aby ten kraj był w stanie obsłużyć w terminie swoje zadłużenie.

Takie warunki pomocy znacznie zwiększą notowania rządu. Tym bardziej ,że pieniądze dotrą do Portugalczyków jeszcze przed wyborami, tak aby ten kraj był w stanie obsłużyć w terminie swoje zadłużenie i zapłacić wynagrodzenie w sektorze transportu na co w budżecie  już nie było pieniędzy.

Rząd Jose Socratesa sprawuje władzę jedynie do wyborów zaplanowanych na 5 czerwca.