Białoruś nie płaci za importowaną energię od marca. Rosjanie zgadzali się wielokrotnie przekładać terminy, ale strona białoruska nie wywiązywała się z porozumień.
- Oczekujemy, ze w najbliższym czasie dostaniemy zaległe pieniądze za marzec-kwiecień - zapowiedział agencji Nowosti prezes Inter RAO Anton Nazarow.
Jednocześniej koncern powiadomił Mińsk, że, przy braku spłaty, 9 czerwca o północy zmniejszy dostawy prądu dwukrotnie - o 200 MW.
Jeżeli dług nie zostanie uregulowany całkowicie do 19 czerwca, to Rosjanie w ogóle przestaną posyłać prąd na Białoruś.
Rocznie kraj potrzebuje ok. 37 mld KWh. Miejscowe elektrownie produkują ok. 34 mld KWh, resztę importują.