Zgodnie z zapowiedziami zarząd KGHM Polska Miedź przedstawił wczoraj korektę budżetu na 2011 r. Zysk netto ma wynieść 9,64 mld zł (48,2 zł na akcję), czyli 16 proc. więcej, niż zakładała wersja budżetu z końca stycznia. Od tego czasu na rynku wiele się zmieniło – kursy miedzi i srebra okazały się korzystniejsze od założeń, wyższa od spodziewanej będzie też produkcja metali. Prognoza uwzględnia także zyski ze sprzedaży udziałów w Polkomtelu i Dialogu.
Aktualnie w budżecie zapisano średnioroczny kurs miedzi na poziomie 9 tys. dol. za tonę (wcześniej 8,2 tys. dol.), a srebra – 32 dol. za uncję trojańską (wobec 25 dol.).
O prawie jedną piątą, do 10,8 mld zł, wzrosła pozycja „nakłady na inwestycje kapitałowe". KGHM nie podaje szczegółów. Według wcześniejszych informacji spółka chciała wydać ok. 7,5 mld zł na zagraniczne złoża rud miedzi na etapie reprodukcji. Ostatnio zarząd sugerował, że może powrócić do planu zakupu już działającej kopalni.
– Pozytywne elementy to wzrost produkcji z wsadów własnych i dobra kontrola kosztów – mówi Marcin Gątarz, analityk UniCredit CAIB. – Zaskoczeniem jest wzrost nakładów inwestycyjnych. Może to świadczyć, że akwizycja w tym roku jest prawdopodobna. Może chodzić o działającą kopalnię – podsumowuje.
– O wzroście wydatków inwestycyjnych trudno mówić bez znajomości szczegółów. Najprawdopodobniej może to oznaczać, że w ślad za wysoką ceną miedzi w górę poszły także wyceny, a więc i koszty zakupu złóż – dodaje Paweł Puchalski, szef działu analiz DM BZ WBK.