To będzie „bonanza" nie „wyprzedaż"

Epicentrum trwającego kryzysu zadłużenia w Europie przygotowuje się do wielkiego programu prywatyzacji

Publikacja: 18.09.2012 14:34

To będzie „bonanza" nie „wyprzedaż"

Foto: Bloomberg

- Eldorado dla inwestorów – takimi słowami określił Takis Athanasopoulos, nowy szef TAIPED, powołanej 1 stycznia 2011 r. agencji, której zadaniem jest koordynowanie procesu prywatyzacji w Grecji. Przewiduje on, że sprzedaż dwóch państwowych spółek gazowych DEPA oraz DESFA będzie kamieniem milowym na drodze do pozyskania 19 mld euro wpływów z prywatyzacji do 2015 r. Dodatkowo ich sprzedaż ma zmienić podejście inwestorów do kraju i otworzyć drogę do wielkich inwestycji infrastrukturalnych, które pozwolą wprowadzić kraj na drogę wzrostów.

- Na dzień dzisiejszy pewna jest tylko krytyka, jaka nas spotka jeśli nie uda nam się dopiąć transakcji w wyznaczonym czasie. Premier oraz nasi (europejscy) partnerzy naciskają mocno byśmy ruszyli z programem – stwierdził Takis Athanasopoulos w rozmowie z Financial Times. – Jeśli uda nam się zmienić postrzeganie Grecji na świecie to nasz kraj może się stać prawdziwym Eldorado dla inwestorów. Naszym głównym atutem jest fakt, że właściwie żaden sektor gospodarki nie jest maksymalnie nasycony – zwłaszcza turystyka – dodał.

Grecja ma pozyskać 50 mld euro w ciągu trwającej dekady. Taki warunek postawili Atenom przedstawiciele międzynarodowych pożyczkodawców. Jak dotąd sprzedaż państwowych spółek szła jednak bardzo opornie. Z jednej strony inwestorzy pozostają bardzo nieufni wobec Grecji. Z drugiej wszelkie pomysły prywatyzacyjne spotykają się ze zdecydowanym sprzeciwem działających w kraju związków zawodowych.

Starcie z nimi przegrał poprzedni szef agencji, który w lipcu bieżącego roku podał się do dymisji. Od tego czasu prywatyzacja w Grecji trwała w impasie. Takis Athanasopoulos, były wiceprezes Toyoty w Europie, przejął stanowisko w ubiegłym miesiącu i od razu zabrał się do energicznej pracy. Jak informuje agencja na greckie spółki gazowe już zgłosiło się czternastu chętnych. Wśród nich są najwięksi na rynku gracze tacy jak włoski Eni i Edison, japoński Mitsui czy rosyjski Gazprom.

- Przyjmujemy, że ostatecznie będziemy wybierać spośród czterech lub pięciu spółek. Transakcje zamierzamy zamknąć pod koniec stycznia 2013 r. – stwierdził.

Równolegle do sprzedaży państwowych spółek gazowych postępuje proces prywatyzacji innych należących do skarbu państwa instytucji. Takis Athanasopoulos ocenia, że do końca roku możemy się spodziewać jeszcze dwóch transakcji. Pierwsza z nich to sprzedaż dawnego Olimpijskiego Centrum Nadawczego, które obecnie zostało przerobione na centrum handlowe oraz Narodowej Loterii Pieniężnej. Z ich sprzedaży Grecja ma pozyskać do 300 mln euro.

Prawdziwym testem dla Grecji będzie jednak sprzedaż terenów po dawnym lotnisku Aten. W 2001 r. Ellinikon International Airport przestał działać i od tego czasu instalacje lotniska pozostają opuszczone. Władze kraju oceniają, że sprzedaż położonej zaledwie 7 km na południe od Aten działki przy samym wybrzeżu, może być początkiem jednego z największych projektów deweloperskich w Europie. Wyceniają, że inwestycja w zagospodarowanie terenu dawnego lotniska może pochłonąć od 6 do 10 mld euro. Do zakupu przymierza się czterech chętnych. Ostateczny wynik negocjacji mamy poznać w 2013 r.

- Eldorado dla inwestorów – takimi słowami określił Takis Athanasopoulos, nowy szef TAIPED, powołanej 1 stycznia 2011 r. agencji, której zadaniem jest koordynowanie procesu prywatyzacji w Grecji. Przewiduje on, że sprzedaż dwóch państwowych spółek gazowych DEPA oraz DESFA będzie kamieniem milowym na drodze do pozyskania 19 mld euro wpływów z prywatyzacji do 2015 r. Dodatkowo ich sprzedaż ma zmienić podejście inwestorów do kraju i otworzyć drogę do wielkich inwestycji infrastrukturalnych, które pozwolą wprowadzić kraj na drogę wzrostów.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień