Na ponad 28 mln zł szacują straty poniesione w I połowie tego roku spowodowane kradzieżą i dewastacją infrastruktury przedstawiciele branż telekomunikacyjnej, energetycznej i kolejowej. Jednym z zadań powstałej Fundacji Niezłomni ma być przeciwstawienie się temu zjawisku.
Akt notarialny powołujący fundację podpisały Netia, Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej, Izba Gospodarcza Metali Nieżelaznych i Recyklingu, Orange Polska, Polskie Towarzystwo Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej (zrzeszające przedstawicieli branży energetycznej). Deklarację przystąpienia do Fundacji złożyli także przedstawiciele spółek z sektora kolejowego – Sygnatariusze Memorandum przeciw kradzieżom i dewastacji infrastruktury. Jej kapitał założycielski to 135 tys. zł, z czego najwięcej bo po 50 tys. zł wyłożyły Orange Polska i Polskie Towarzystwo Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej. Netia dorzuciła 20 tys. zł, a KIKE – 5 tys. zł, a Izba Gospodarcza Metali Nieżelaznych i Recyklingu – 10 tys. zł.
Jako swe statutowe zadanie Fundacja wymienia m.in. podnoszenie świadomości i zwiększenie zaangażowania samorządowych i publicznych instytucji, przy ścisłej współpracy organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, w zwalczaniu zjawiska kradzieży i dewastacji infrastruktury. Dlatego w najbliższych planach jest stworzenie systemu rejestracji incydentów wspierającego organy ścigania oraz wystartowanie z kampanią informacyjnej uświadamiającą negatywne skutki kradzieży infrastruktury.
Założyciele Fundacji podkreślają, ze zjawisko kradzieży kabli to wielki problem dla branż telekomunikacyjnej, kolejowej i eneretycznej. Najwięcej cierpią telekomy, które swe straty (w tym koszty odtworzenia) w I połowie tego roku oszacowały na 13,44 mln zł (na co złożyło się ponad 4 tys. kradzieży). Straty energetyki w tym okresie to 7,71 mln zł, a kolei - 7,1 mln zł.
W pierwszej połowie 2013 roku, najwięcej przypadków kradzieży i dewastacji infrastruktury Policja zanotowała na Śląsku. W tym czasie doszło do ponad 1100 przypadków kradzieży, powodując straty, wyceniane na ponad 2 miliony złotych. Mimo pozycji lidera, na Śląsku zanotowano największy spadek przypadków kradzieży w porównaniu z rokiem 2012, to spadek na poziomie 38 proc. Jest to zasługa wspólnych działań policji oraz właścicieli infrastruktury. Natomiast niepokojący wzrost kradzieży zanotowany został na terenie województwa dolnośląskiego. W porównaniu do 2012 roku liczba zdarzeń zwiększyła się o ponad pół tysiąca.