W "Rzeczpospolitej" i "Dzienniku Gazecie Prawnej" można dziś przeczytać o planach T-Mobile Polska w zakresie udzielania gwarancji jakości i minimalnej prędkości usługi LTE.
- Operatorzy komórkowi na całym świecie jeszcze dwa lata temu sądzili, że dzięki wprowadzeniu LTE będą mogli żądać za Internet wyższych opłat. Jak do tej pory brakuje przykładów skutecznej egzekucji tego typu strategii. W Polsce mobilny Internet jest tani. Operatorzy próbują różnicować taryfy, ceniąc wyżej te z LTE, co podkreśla wartość tej technologii. Dla przykładu Polkomtel, operator sieci Plus początkowo udostępniał LTE tylko w droższych abonamentach – mówi "Rz" Grzegorz Bernatek, analityk z Audytela.
Po blisko dwóch latach od wprowadzenia LTE Polkomtel, operator sieci Plus kontrolowany przez Zygmunta Solorza-Żaka oferuje technologię bez ograniczeń i każdemu, kto jest w zasięgu sieci 4G tego operatora (dociera do blisko 67 proc. populacji).
- Wprowadzając do oferty LTE nie braliśmy pod uwagę rozwiązania, że uczynimy z tej technologii ofertę premium, bonus dla VIP-ów za dodatkową opłatą. Konkurenci, u których o LTE jeszcze się wówczas nawet nie mówiło, zarzucali nam wręcz, że psujemy rynek – mówi Mirosław Śmiałek, zastępca dyrektora ds. regulacji i współpracy międzyoperatorskiej Polkomtela.
Komentarze, że Solorz-Żak popsuł rynek niskimi cenami słychać nadal. 1 GB w ofertach dedykowanego mobilnego Internetu to najczęściej koszt maks. 9,9 zł.