Tam, gdzie konflikt, faktorzy niewiele pomogą

Sytuacja na Ukrainie uderza w całą polską gospodarkę. Zwiększone ryzyko muszą też wkalkulować w swoją działalność faktorzy, którzy skupują wierzytelności od kontrahentów ze Wschodu.

Publikacja: 20.03.2014 06:30

Handel z Rosją jest ryzykowny

Handel z Rosją jest ryzykowny

Foto: Bloomberg

Niestabilna sytuacja polityczna na Ukrainie wymusza na przedsiębiorcach, którzy z tamtejszym biznesem współpracują, zwiększoną ostrożność. Wysokie ryzyko przeprowadzanych transakcji z podmiotami zza wschodniej granicy dotyczy także usług faktoringowych. Firmy skupujące należności dokonują przeglądu ryzyka, przez co ich usługi mogą okazać się w tej sytuacji ograniczone bądź niedostępne.

Nowe uwarunkowania

Polscy przedsiębiorcy korzystający z usług faktoringowych, których kontrahentami są spółki ukraińskie, muszą się liczyć z nowymi realiami. Faktorzy wprawdzie nie rezygnują z obsługi dotychczasowych klientów, jednak mogą realizować wyłącznie faktoring niepełny, czyli z regresem. W tej usłudze faktor nabywa wierzytelności, ale nie przejmuje ryzyka związanego z niewypłacalnością dłużnika. W konsekwencji jeśli dłużnik nie spłaci długu, musi go pokryć przedsiębiorca.

– Obecnie nie wykluczamy kontrahentów ukraińskich, ale nie przejmujemy ryzyka braku zapłaty od tych firm. A to oznacza, że dostępny jest jedynie faktoring niepełny – mówi Paweł Kacprzak, dyrektor ds. faktoringu w Raiffeisen Polbanku.

– W ostatnich dwóch tygodniach kontaktowaliśmy się z odbiorcami ukraińskimi, którzy są włączeni do faktoringu przez naszych klientów. Główna zmiana w relacjach polega na tym, że każdy przelew za granicę, który chce wysłać ukraińska firma, przez siedem dni czeka na akceptację lokalnego banku – dodaje Paweł Kacprzak.

Takie bariery powodują, że płatności przychodzą nawet  z dwutygodniowym opóźnieniem. Jak zauważa przedstawiciel Raiffeisena, dodatkowo sytuacja ciągle dynamicznie się zmienia i trudno przewidzieć, jaki przybierze obrót w kolejnych tygodniach.

Ryzykowny rynek

Przedstawiciele branży podkreślają, że na Ukrainie mamy do czynienia z bardzo dynamiczną sytuacją.

– Oceniam, że w najbliższym czasie obroty z biznesem z Ukrainy będą maleć lub będą zamrożone co najmniej na dzisiejszym poziomie – mówi Mirosław Jakowiecki, prezes Polskiego Związku Faktorów.

Jak dotąd, faktoring jest wykorzystywany do finansowania handlu między Polską a Ukrainą w małym zakresie. Polski eksport na Ukrainę w ubiegłym roku osiągnął wartość 4,31 mld euro. Już w styczniu zanotowano spadek o 4 proc., a w lutym nastąpiło tąpnięcie o 18 proc.

– W efekcie nie ma szans na wzrost faktoringu w tym obszarze – uważa Mirosław Jakowiecki. – Transakcje eksportowe do odbiorców na terenie Ukrainy są dziś tak ryzykowne, że usługi faktoringu są bardzo trudno dostępne.

Potencjalne konsekwencje dla polskiego salda wymiany gospodarczej są oczywiście trudne do oszacowania. Warto wziąć pod uwagę fakt, że istotnym partnerem w wymianie handlowej są m.in. Niemcy, do których wiele polskich firm dostarcza półprodukty w dalszej kolejności eksportowane do Rosji. Zatem wpływ ostatnich wydarzeń dla polskiego salda może mieć szersze konsekwencje niż te wynikające bezpośrednio z handlu z Rosją, Białorusią czy Ukrainą.

Według Sebastiana Grabka, dyrektora ds. faktoringu w HSBC Bank Polska, Ukraina zawsze była postrzegana przez instytucje finansowe jako rynek podwyższonego ryzyka.

– Miały na to wpływ różne czynniki, m.in. ryzyko polityczne oraz trudności ze zweryfikowaniem sytuacji finansowej tamtejszych kontrahentów. W związku z tym możliwość uzyskania limitów finansowania na kontrahentów z Ukrainy była ograniczona. – tłumaczy Sebastian Grabek.

Jego zdaniem obecna sytuacja na Ukrainie wymaga dodatkowej analizy ryzyka.

– Wiedzą o tym nie tylko faktorzy czy ubezpieczyciele należności, ale także same firmy. Jeżeli planowały jakieś projekty na Ukrainie, raczej się wstrzymują – uważa przedstawiciel HSBC Bank Polska.

Ubezpieczyciele ?w odwrocie

Jak zapewniają specjaliści, na razie ceny ubezpieczenia obejmującego już zaakceptowanych dłużników ukraińskich nie zmieniły się.

– Natomiast na pewno trudno w tym momencie byłoby uzyskać akceptację limitu na nowego dłużnika z Ukrainy – zaznacza Paweł Kacprzak.

Ubezpieczyciel z zasady ubezpiecza tylko ryzyko handlowe. Jeśli więc pojawia się ryzyko konfliktu zbrojnego, konfliktu wewnętrznego czy wojny domowej, to odpowiedzialność towarzystwa zostaje wyłączona.

W tej sytuacji obecnym klientom faktorów pozostaje jedynie faktoring niepełny, czyli bez przejęcia ryzyka niewypłacalności odbiorcy. Taki rodzaj finansowania  sprawdza się, gdy kontrahentami są sprawdzone oraz wiarygodne podmioty i wystarczy własna ocena ich bieżącej sytuacji, ewentualnie wsparta dodatkową oceną faktora.

Zatem faktoring niepełny można polecić tylko firmom, których kontrahenci płacą zobowiązania w terminie lub z niewielkim opóźnieniem. Dzięki usłudze klient nie musi czekać na płatność, bo dostaje pieniądze od razu po przedstawieniu faktorowi wystawionej faktury.

Maciej Czyż | dyrektor Biura Faktoringu Banku BGŻ

Sytuacja polityczna na Ukrainie oraz silne uzależnienie gospodarcze Ukrainy od Rosji, nie tylko w odniesieniu do dostaw gazu, bez wątpienia wymuszają na przedsiębiorstwach posiadających relacje biznesowe z podmiotami ukraińskimi dokonanie przeglądu jakości tych relacji oraz oceny bezpieczeństwa transakcji handlowych.

Procesy te dotyczą także instytucji faktoringowych, które oceniając transakcję, biorą pod uwagę ryzyko polityczne kraju importera (dłużnika faktoringowego). Sytuacja polityczna na Ukrainie to ewidentny wzrost ryzyka politycznego. Dlatego sytuacja, że faktor wycofuje się z finansowania wierzytelności wobec ukraińskich dłużników, powinna być uznana za naturalną. Jedynie w wyjątkowych sytuacjach klienci mogą liczyć na zweryfikowanie wysokości limitów przypadających na dłużników czy podniesienie prowizji. Czynnikiem zwiększającym komfort faktora w tej sytuacji mogłyby być ubezpieczenia należności. Jednak ubezpieczyciele co do zasady ubezpieczają tylko ryzyko handlowe, natomiast ryzyko polityczne zazwyczaj pozostaje poza zakresem polisy. Ubezpieczyciele, tak jak faktorzy, w takich sytuacjach dokonują przeglądu decyzji limitowych, dlatego uzyskanie ubezpieczenia dla ukraińskiego dłużnika może być niezwykle trudne.

Łukasz Kozioł | menedżer ds. produktu bankowości przedsiębiorstw w Banku BPH

Finansowanie eksportu kierowanego do krajów za naszą wschodnią granicą, czyli Rosji, Ukrainy i Białorusi, zawsze było wyzwaniem. Rynki te, mimo dużej pojemności, jeśli chodzi o możliwość nabywania naszych towarów, cechuje duża zmienność pod względem trzech głównych czynników. Pierwszy z nich dotyczy regulacji prawnych oraz stosowania prawa kraju docelowego; mimo że wiele polskich firm korzysta z lokalnych kancelarii prawnych, spotykają się z silnym wpływem miejscowej administracji i odmiennymi interpretacjami przepisów, co może utrudniać przeprowadzenie nawet prostych transakcji. Kolejne czynniki – wydaje się, że najbardziej istotne – są związane z dyscypliną płatniczą. Jednak nasze przedsiębiorstwa nauczyły się weryfikować partnerów. Transakcje są rozliczane częściowo poprzez wykorzystywanie zaliczek, gwarancji lub faktoringu (z przejęciem ryzyka). Do czynników utrudniających prowadzenie biznesu ostatnio dołączyły elementy związane z sytuacją polityczną, z zagrożeniem działaniami zbrojnymi włącznie. Konsekwencje dla polskiego salda wymiany gospodarczej są obecnie bardzo trudne do oszacowania. Według mnie konflikt ten może zadziałać na zasadzie naczyń połączonych i odbić się także na polskim eksporcie na pozostałe rynki światowe. Dlatego efekty zamieszania wokół Ukrainy mogą mieć bardzo szerokie skutki dla całego polskiego biznesu.

Rekordowe obroty faktorów

Branża faktoringowa wciąż notuje spory wzrost. Wartość skupionych faktur osiągnęła w ubiegłym roku blisko 131 mld zł.

Firmy faktoringowe skupione w Polskim Związku Faktorów ?(20 podmiotów) sfinansowały w 2013 roku wierzytelności ?o łącznej wartości 96,58 mld zł. To wzrost o 15,4 proc. rok do roku. Chociaż dynamika wzrostu spadła (z ponad 20 proc. rok wcześniej), wciąż wynik jest dwucyfrowy.

Podmioty niezrzeszone w Polskim Związku Faktoringu skupiły faktury na łączną kwotę 34,39 mld zł. Tak więc cała branża osiągnęła obroty w wysokości 130,97 mld zł. To wzrost o ponad 12,5 proc. w ujęciu rocznym.

Liderem branży pozostaje Raiffeisen Polbank (15 mld zł), drugie jest Pekao SA (14,9 mld zł), a trzecie Pekao Faktoring (14,07 mld zł).

Wyniki osiągnięte przez faktorów mogą zaskakiwać. Są wyjątkowo dobre, jeśli zestawi się je z sytuacją makroekonomiczną, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę, jak trudny dla polskiej gospodarki był ubiegły rok. Spowolnienie gospodarcze, z którym mieliśmy do czynienia, powodowało, że warunki działania firm faktoringowych były trudniejsze niż w latach poprzednich. Nie tylko poziom obrotów branży istotnie się zwiększył, ale można było również zaobserwować wysoki przyrost liczby klientów, dłużników i faktur finansowanych przez faktorów.

Od kilku lat polska branża faktoringowa notuje co roku dwucyfrowy wzrost obrotów. W 2012 roku firmy oferujące tę usługę skupiły faktury o wartości ponad 116 mld zł. W 2011 r. obroty wyniosły niecałe 80 mld zł. A jeszcze dekadę temu obroty faktoringowe były dziesięciokrotnie mniejsze. To pokazuje, jak dynamicznie rozwija się branża.

Faktorzy z optymizmem patrzą również na ten rok. Ich zdaniem dynamika wzrostu powinna zostać co najmniej utrzymana. Wciąż niezagospodarowany przez firmy faktoringowe jest sektor małych i średnich przedsiębiorstw.

Poziom nasycenia polskiej gospodarki usługami faktoringowymi wciąż nie jest duży. W naszym kraju wskaźnik penetracji PKB wyniósł w 2013 roku 6,45 proc. Jest nadal poniżej średniej dla rynków europejskich (9,36 proc.), ale jest wyższy niż przeciętny na świecie (4,19 proc.).

Niestabilna sytuacja polityczna na Ukrainie wymusza na przedsiębiorcach, którzy z tamtejszym biznesem współpracują, zwiększoną ostrożność. Wysokie ryzyko przeprowadzanych transakcji z podmiotami zza wschodniej granicy dotyczy także usług faktoringowych. Firmy skupujące należności dokonują przeglądu ryzyka, przez co ich usługi mogą okazać się w tej sytuacji ograniczone bądź niedostępne.

Nowe uwarunkowania

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Patronat Rzeczpospolitej
Naukowcy też zadbają o bezpieczeństwo polskiego przemysłu obronnego
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Ekonomia
E-Doręczenia: cyfrowa przyszłość listów poleconych
Patronat Rzeczpospolitej
Silna gospodarka da Polsce bezpieczeństwo
Ekonomia
Sektor farmaceutyczny pod finansową presją ustawy o KSC
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Ekonomia
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont