W ciągu dnia Krzysztof Witoń reprezentował Hawe uczestnicząc w branżowej konferencji. W trakcie dostał SMS z zaproszeniem na spotkanie z radą nadzorczą po południu. Choć jak twierdzą niektórzy spodziewał się, że prędzej, czy później do tego dojdzie, temat rozmowy właśnie tego dnia go jednak zaskoczył.
Rada poinformowała go w środę, że zdecydowała (nie wiemy, czy jednogłośnie) zakończyć z nim trwającą 1,5 roku współpracę.
Witonia zastąpił Piotr Kubaszewski, związany zawodowo ze spółkami z grupy Marka Falenty (głównego akcjonariusza Hawe), w tym także z samym Hawe. Ostatnio był prezesem Kobudu, kontrolowanego przez ZWG.
- Prezesem się bywa - mówił nam w czwartek Witoń, zapewniając, że zostawia nowemu prezesowi spółkę w dobrej kondycji finansowej, niezagrożoną wymagalnością zobowiązań i z perspektywami rozwoju. Grażyna Piotrowska-Oliwa, do niedawna członkini rady Hawe proszona o komentarz oceniała jego pracę - w tym te nad projektem budowy sieci światłowodowej do domów i biur (FTTH) - pozytywnie.
- Dobierając współpracowników kieruję się przede wszystkim ich kompetencjami. Staram się angażować ich zadaniowo. Obecnie przed spółką stoi wyzwanie w postaci zdynamizowania procesu sprzedaży. Piotr Kubaszewski wydaje się być idealną osobą, która może mu sprostać - argumentuje Marek Falenta. Wskazuje jednocześnie, że to Kubaszewski wprowadzał Hawe na giełdę oraz pozyskał dla spółki finansowanie z ARP i DNB Nord.