Nie każdego stać na zaciągnięcie kredytu, tak jak nie każdy może sobie pozwolić za zakup na przykład nowego samochodu. Bardzo ważne jest, by to sobie uświadomić. Jeśli bank czy inna instytucja kredytowa odprawia kogoś z kwitkiem i nie chce mu pożyczyć pieniędzy, powinno to być sygnałem ostrzegawczym.
Zupełnie nie ma sensu taka postawa: zostałem fatalnie potraktowany, jak oni mogli tak postąpić, najwyraźniej kredyty są wyłącznie dla bogatych... Lepiej się spokojnie zastanowić, czy faktycznie było mnie stać na zaciągnięcie takiego kredytu, o jaki wnioskowałem.