Zaczęło się od wpisu Miedwiediewa w serwisie X, w którym stwierdził, że Trump „gra w grę ultimatów” z Rosją. Było to nawiązanie do wypowiedzi Trumpa, który najpierw – 14 lipca – dał Rosji 50 dni na zawarcie porozumienia pokojowego z Ukrainą, a następnie, 28 lipca, skrócił ten czas do „10-12 dni” (dzień później mówił, że Rosja ma 10 dni – do 8 sierpnia). Trump stwierdził przy tym, że jest rozczarowany Władimirem Putinem oraz stwierdził, że „myśli, że już wie, co się wydarzy”. Zdaniem Trumpa Putin zamierza kontynuować wojnę.
Dmitrij Miedwiediew do Donalda Trumpa: Nie podążaj drogą Śpiącego Joe
„Powinien pamiętać dwie rzeczy” – kontynuował Miedwiediew. Jak dodał, „Rosja nie jest Izraelem ani nawet Iranem”. „Każde nowe ultimatum jest groźbą i krokiem w stronę wojny. Nie między Rosją a Ukrainą, ale z jego własnym krajem. Nie podążaj drogą Śpiącego Joe (chodzi o byłego prezydenta USA Joego Bidena – red.)” – podsumował.
Na wpis Miedwiediewa odpowiedział Trump. W swoim serwisie Truth Social napisał, że „nie dba o to, co Indie robią z Rosją”. „Ich martwe gospodarki mogą podążać razem, nie dbam o to. Nie robimy wielu interesów z Indiami, ich cła są wysokie, należą do najwyższych na świecie. Podobnie Rosja i USA nie robią wspólnie prawie żadnych interesów. I niech tak zostanie i powiedzcie Miedwiediewowi, upadłemu, byłemu prezydentowi Rosji, który myśli, że wciąż jest prezydentem, aby uważał na słowa. Wkracza na bardzo groźny teren” – dodał.
Czytaj więcej
Prezydent Donald Trump zapowiedział, że Stany Zjednoczone nałożą 25-procentowe cło na towary impo...