Korea Południowa po 64 latach doczekała się ministra obrony, który jest cywilem

Ahn Gyu-back został wyznaczony przez prezydenta Lee Jae-myunga na nowego ministra obrony Korei Południowej. To pierwszy od 64 lat przypadek, gdy na czele resortu obrony stanął cywil.

Publikacja: 23.06.2025 13:50

Lee Jae-myung

Lee Jae-myung

Foto: JEON HEON-KYUN/Pool via REUTERS

arb

Nominacja dla Ahna jest realizacją obietnicy wyborczej nowego prezydenta Korei Południowej, który zapowiadał, że zamierza zreformować siły zbrojne. Lee prowadził kampanię wyborczą, obiecując odbudowę jedności narodowej po kryzysie politycznym, do którego doszło, gdy jego poprzednik Yoon Suk-yeol podjął próbę wprowadzenia w kraju stanu wojennego. Yoon został poddany przez parlament procedurze impeachmentu i – decyzją Sądu Konstytucyjnego – usunięty ze stanowiska prezydenta. Przeciwko niemu toczy się sprawa karna, w której oskarżony jest o próbę rebelii, za co w Korei Południowej grozi nawet kara śmierci.

Korea Południowa: Pierwszy od 64 lat cywilny minister obrony ma przeprowadzić transformację armii

W związku z działaniami podejmowanymi przez Yoona armia znalazła się w ogniu krytyki, ponieważ 3 grudnia, gdy były już prezydent ogłosił dekret o wprowadzeniu stanu wojennego, na terenie parlamentu pojawili się żołnierze, którzy mieli zablokować parlamentarzystom dostęp do budynku. Ostatecznie 190 parlamentarzystów zdołało dostać się na salę obrad i jednogłośnie opowiedzieć się za odwołaniem dekretu o stanie wojennym.

Czytaj więcej

Korea Południowa wybrała nowego prezydenta

Ahn, nowy minister obrony Korei Południowej, jest doświadczonym politykiem Partii Demokratycznej, z której wywodzi się prezydent Lee. W parlamencie zasiadał w komisji obrony. To pierwszy cywilny minister obrony od 1961 roku, gdy późniejszy prezydent kraju, generał Park Chung-hee, przeprowadził wojskowy zamach stanu.

– Jako pierwszy cywilny minister obrony od 64 lat Ahn ma przewodzić i nadzorować transformację armii – oświadczył szef kancelarii prezydenta Kang Hoon-sik.

Reklama
Reklama

W czasie kampanii wyborczej Lee zapowiadał, że wskaże ministra obrony wywodzącego się z „kręgów cywilnych”, co było odpowiedzią na apele opinii publicznej o silniejszą kontrolę cywilną nad armią. Wielu poprzedników Lee zapowiadało powierzenie funkcji ministra obrony cywilowi ale ostatecznie od tego odstępowali, wskazując na zagrożenie militarne ze strony Korei Północnej jako powód powierzania tej funkcji osobie wywodzącej się z armii. 

Poprzedni minister obrony był obarczany współodpowiedzialnością za wprowadzenie przez prezydenta stanu wojennego

Kim Yong-hyun, były generał, który sprawował funkcję ministra obrony, gdy prezydent Yoon wprowadzał stan wojenny, był oskarżany o to, że to on doradził prezydentowi wprowadzenie stanu wojennego.

Uzasadnieniem dla wprowadzenia stanu wojennego przez Yoona miało być zagrożenie państwa ze strony Korei Północnej, w tym zagrożenie wewnętrzne ze strony osób sympatyzujących z Pjongjangiem w Korei Południowej. Przeciwnicy byłego już prezydenta wskazywali jednak, że rzeczywistym celem stanu wojennego miała być walka z opozycją – w czasie obowiązywania stanu wojennego działanie partii politycznych w kraju miało być zawieszone, podobnie jak funkcjonowanie parlamentu. Zakazane miało być też organizowanie zgromadzeń publicznych.

Kim Yong-hyun został aresztowany w grudniu i, podobnie jak prezydent Yoon, usłyszał zarzut udziału w rebelii. 

Z kolei nowym szefem MSZ Korei Południowej został były wiceszef tego resortu Cho Hyun. Cho był w przeszłości również m.in. ambasadorem Korei Południowej przy ONZ w latach 2019–2022.

Nominacja dla Ahna jest realizacją obietnicy wyborczej nowego prezydenta Korei Południowej, który zapowiadał, że zamierza zreformować siły zbrojne. Lee prowadził kampanię wyborczą, obiecując odbudowę jedności narodowej po kryzysie politycznym, do którego doszło, gdy jego poprzednik Yoon Suk-yeol podjął próbę wprowadzenia w kraju stanu wojennego. Yoon został poddany przez parlament procedurze impeachmentu i – decyzją Sądu Konstytucyjnego – usunięty ze stanowiska prezydenta. Przeciwko niemu toczy się sprawa karna, w której oskarżony jest o próbę rebelii, za co w Korei Południowej grozi nawet kara śmierci.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Dyplomacja
Odwet Rosji. Moskwa zamyka konsulat RP w Królewcu
Dyplomacja
Karol Nawrocki ma szansę zostać partnerem Donalda Trumpa. Co załatwi dla Polski w USA?
Dyplomacja
Kiedy Aleksander Łukaszenko uwolni Andrzeja Poczobuta? Polacy z Białorusi liczą na Donalda Trumpa
Dyplomacja
Emmanuel Macron przerywa izolację Władimira Putina. O czym rozmawiali przywódcy Francji i Rosji?
Dyplomacja
Prezydent Andrzej Duda w pożegnalnej podróży do Kijowa. „Przez wszystkie te lata stałem przy Ukrainie"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama