Marcin Przydacz o rzezi wołyńskiej: Strona ukraińska nie ma przepracowanej swojej trudnej historii

W Łucku, na Wołyniu, dziękują polskiemu prezydentowi. To jest zaczątek pewnej pozytywnej, mam nadzieję, zmiany - mówił w rozmowie z TVN24 Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta, odnosząc się do oddania przez Andrzeja Dudę i Wołodymyra Zełenskiego hołdu ofiarom rzezi wołyńskiej w Łucku.

Publikacja: 10.07.2023 07:45

Marcin Przydacz

Marcin Przydacz

Foto: TV.RP.PL

Przydacz był pytany o wizytę Andrzeja Dudy w Łucku, gdzie razem z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim, oddał hołd "ofiarom Wołynia". Prezydencki minister był pytany czy nie zabrakło w związku z tym gestem przeprosin ze strony Ukrainy za ludobójstwo Polaków.

Czytaj więcej

Hołd dla ofiar rzezi wołyńskiej bez wskazania sprawców

Prezydencki minister o rzezi wołyńskiej: Trzeba przeprowadzić pewną zmianę wewnętrzną na Ukrainie

- Ale była obecność, była obecność prezydentów dwóch państw. Przypomnijmy, jak pięć lat temu wyglądały uroczystości - prezydent Andrzej Duda na Wołyniu, a prezydent (Petro) Poroszenko, mimo braku jakiekolwiek rocznicy, jedzie na cmentarz ofiar ukraińskich, a jednocześnie cmentarz kojarzony z UPA - odparł.

Czytaj więcej

Jerzy Haszczyński: Ważny krok Wołodymyra Zełenskiego

- Jeśli ktoś spodziewał się jakichś gigantycznych przełomów, albo słów, które niekoniecznie są poparte wewnętrznoukraińską analizą, spodziewał się czegoś niemożliwego. To nie jest tak, że można wykonać tylko gesty. Trzeba najpierw przeprowadzić pewną zmianę wewnętrzną na Ukrainie, nad czym pracujemy. Wczorajsza uroczystość to krok w dobrą stronę, ale niewystarczający. Nasze oczekiwanie dotyczy po pierwsze prawdy, tego co się wydarzyło na Wołyniu, po drugie szacunku i upamiętnienia, to się jeszcze nie wydarzyło - dodał.

Marcin Przydacz: Na Wołyniu dziękują prezydentowi Andrzejowi Dudzie

A czy Przydacz rozumie rozczarowanie wielu osób w Polsce tym, że w Łucku nie padło ze strony ukraińskiej słowo "przepraszam"?

- Rozumiem oczekiwania po stronie polskiej, ale musimy się obracać w sferze faktów, a nie tylko wyobrażeń. W sferze faktów jest tak, że dzisiaj strona ukraińska nie ma przepracowanej swojej trudnej historii i nie jest gotowa na tego typu twarde gesty - przekonywał. - Kto dzisiaj tego oczekuje, oczekuje tego w oderwaniu od dzisiejszej rzeczywistości na Ukrainie - dodał.

- Wydarzyła się rzecz bardzo ważna, nie tylko gest w postaci obecności prezydenta (Zełenskiego). Pod katedrą w Łucku, gdy wychodził prezydent Duda, tłumy Ukraińców skandowały "dziękujemy". W Łucku, na Wołyniu, dziękują polskiemu prezydentowi. To jest zaczątek pewnej pozytywnej, mam nadzieję, zmiany - podkreślił.

Przydacz podkreślił, że gest Zełenskiego "należy docenić" i dodał, że inicjatywa wspólnego oddania hołdu ofiarom rzezi wołyńskiej wyszła ze strony Polski.

11 lipca 2023 roku: 80. rocznica krwawej niedzieli na Wołyniu

Rzeź wołyńska to ludobójstwo, którego na mieszkańcach polskich Kresów dopuściły się oddziały ukraińskich nacjonalistów (UPA), często przy udziale miejscowej ludności ukraińskiej. W atakach na Polaków na terenie przedwojennego województwa wołyńskiego miało zginąć 50-60 tys. Polaków. W wyniku działań odwetowych podjętych przez Polaków miało zginąć ok. 2-3 tysięcy Ukraińców.

Czytaj więcej

Rocznica rzezi wołyńskiej, Co dzieli Polaków i Ukraińców?

Punkt kulminacyjny rzezi wołyńskiej stanowiła tzw. krwawa niedziela, 11 lipca 1943 roku, gdy oddziały UPA zaatakowały niemal 100 polskich miejscowości.

Uchwałą z dnia 22 lipca 2016 roku Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. W tym roku obchodzimy 80. rocznicę tych tragicznych wydarzeń.

Przydacz był pytany o wizytę Andrzeja Dudy w Łucku, gdzie razem z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim, oddał hołd "ofiarom Wołynia". Prezydencki minister był pytany czy nie zabrakło w związku z tym gestem przeprosin ze strony Ukrainy za ludobójstwo Polaków.

Prezydencki minister o rzezi wołyńskiej: Trzeba przeprowadzić pewną zmianę wewnętrzną na Ukrainie

Pozostało 91% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Ambasador Niemiec: Nasza odpowiedzialność za przeszłość to też odpowiedzialność za naszą wspólną przyszłość
Dyplomacja
Radosław Sikorski: Obrona szpitali onkologicznych dla dzieci nie oznacza eskalacji
Dyplomacja
Polski apel do państw UE. W tle współpraca z USA przeciwko dezinformacji Kremla
Dyplomacja
Król Karol III napisał list do Donalda Trumpa. Treści nie ujawniono
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Dyplomacja
Joe Biden nazwał Wołodymyra Zełenskiego "Putinem". Jest reakcja Kremla