Reklama

Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński o rzezi wołyńskiej: Nie chodzi o to, by coś Ukrainie narzucić

Gdybyśmy dzisiaj chcieli sprowadzać relacje polsko-ukraińskie wyłącznie do relacji historycznych, to nie jest to właściwe - mówił w rozmowie z Radiem Zet wiceszef MSZ, Paweł Jabłoński.

Publikacja: 22.05.2023 09:32

Paweł Jabłoński, wiceszef MSZ

Paweł Jabłoński, wiceszef MSZ

Foto: TV.RP.PL

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 453

Jabłoński był pytany o korespondencyjną wymianę zdań między rzecznikiem MSZ, Łukaszem Jasiną, a ambasadorem Ukrainy w Polsce, Wasylem Zwaryczem.

Łukasz Jasina, w rozmowie z Onetem stwierdził, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski "powinien wziąć jako Ukraina jednak większą odpowiedzialność". Co powinien powiedzieć? - "Przepraszam i proszę, prosimy o wybaczenie". Ta formuła bardzo dobrze działa w przypadku polsko-ukraińskich stosunków, a jej jest ciągle mało - dodał.

"Jakiekolwiek próby narzucania prezydentowi Ukrainy czy Ukrainie, co musimy w sprawie wspólnej przeszłości są nieakceptowalne i niefortunne" - oświadczył w odpowiedzi Zwarycz. Dodał, że strona ukraińska pamięta o historii. "Apelujemy o szacunek a wyważenie w wypowiedziach, szczególnie w trudnych realiach ludobójczej agresji rosyjskiej" - napisał ambasador na Twitterze.

Po pewnym czasie wpis Zwarycza zniknął z jego konta na Twitterze.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Rzeź wołyńska i słowa Jasiny. Ambasador Ukrainy skasował swój wpis. Teraz mówi o dialogu

"Mój wczorajszy wpis był reakcją na słowa Rzecznika MSZ w Onet, który wprost wskazał, co musi zrobić prezydent Ukrainy. Uważam taką formę komunikacji za niewłaściwą. Jesteśmy otwarci na dialog, współpracę ws. historii, rozumiemy jej znaczenie, czcimy pamięć ofiar" - napisał zamiast tego dyplomata.

Jabłoński: Ambasador swój wpis usunął, mam nadzieję, że będzie większe zrozumienie

- Z pewnością cała ta wymiana polsko-ukraińska z ostatnich dni to jest coś, co nie powinno mieć miejsca, myślę, że zwłaszcza sposób w jaki to się odbywało, emocje, które narastały, to nie było właściwe. Z punktu widzenia polskiego rządu sprawa zbrodni wołyńskiej jest absolutnie jednym z priorytetów, musimy doprowadzić do tego, aby jej ofiary zostały upamiętnione w odpowiedni sposób, aby miały miejsce badania, ekshumacje, to jest coś co będziemy razem z Ukrainą, mam nadzieję, krok po kroku realizowali i że będzie się to odbywało w duchu wzajemnego zrozumienia. Myślę, że to pewien proces, który będzie następował i sądzę, że możemy być raczej optymistami w tym zakresie - skomentował całą sprawę Jabłoński.

A czy Polska będzie warunkować pomoc dla Ukrainy od kwestii podejścia do tematu rzezi wołyńskiej?

- Nie chciałbym tego opisywać w ten sposób, ponieważ nie jesteśmy w tej chwili sytuacji, w której właściwe byłoby stawianie Ukrainy jakiegoś ultimatum. Ukraina jest egzystencjalnie zagrożona przez Rosję. My postanowiliśmy Ukrainie pomóc z bardzo wielu powodów - solidarności międzyludzkiej, humanitarnych, ale to jest też w naszym interesie, bo Ukraina broniąc siebie odsuwa od nas rosyjską agresję w przestrzeni i w czasie - odparł wiceszef dyplomacji.

Nasz zasadniczy postulat jest taki, by razem z Ukrainą pracować nad tym, by zbrodnia wołyńska, jej ofiary, zostały upamiętnione

Paweł Jabłoński, wiceszef MSZ

Reklama
Reklama

Dopytywany o pierwotny wpis Zwarycza na temat wypowiedzi Jasiny, Jabłoński odparł, że "to nie jest właściwa forma komunikacji".

- Natomiast ambasador już ten wpis usunął. Ja z ambasadorem Zwaryczem wymieniam regularnie różne wiadomości, w tej sprawie również się z nim swoimi uwagami dzieliłem - zaznaczył. Jak dodał "nie chodziło o naciski", by ambasador usunął wpis. - Ja raczej staram się rozmawiając z kimś, kto ma inną perspektywę na sprawy związane czy to z historią, czy z naszymi relacjami, tłumaczyć jak to zostało odebrane. Mam nadzieję, że ten poziom zrozumienia będzie większy - wyjaśnił.

Wiceszef MSZ: Relacje polsko-ukraińskie to więcej niż historia

- Tu nie chodzi o to, że ktoś chce coś wymuszać na Ukrainie. Wręcz przeciwnie - wymuszone przeprosiny, czy wymuszone działania zmierzające do pojednania nie mają takiej wartości jak te, które są osiągnięte w wyniku pewnego procesu zrozumienia, edukacji. To jest to, do czego będziemy dążyli - zapowiedział Jabłoński.

- Nasz zasadniczy postulat jest taki, by razem z Ukrainą pracować nad tym, by zbrodnia wołyńska, jej ofiary, zostały upamiętnione. To nie chodzi o to, abyśmy coś komuś narzucali, wymuszali - podsumował.

- Gdybyśmy dzisiaj chcieli sprowadzać relacje polsko-ukraińskie wyłącznie do relacji historycznych, to nie jest to właściwe. Dziś dużo ważniejsza jest kwestia bezpieczeństwa - mówił też Jabłoński, który dodał, że "rosyjskie zbrodnie na Polsce miały jeszcze większą skalę", niż ukraińskie.

Dyplomacja
Gry wojenne Pekinu. Chiny ćwiczą przejęcie Tajwanu głodem
Dyplomacja
Chińska armia przeprowadza gry wojenne wokół Tajwanu. Znowu
Dyplomacja
Kanada rozważa budowę bazy wojskowej w Europie, w pobliżu Rosji
Dyplomacja
Donald Trump grozi prezydentowi Kolumbii. „Produkuje kokainę”
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Dyplomacja
Zemsta na Friedrichu Merzu? Emmanuel Macron chce rozmawiać z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama