Reklama
Rozwiń
Reklama

Szwecja: Przed ambasadą Turcji spalono Koran. Ankara protestuje

W Szwecji doszło w sobotę do antytureckiego protestu, w czasie którego w pobliżu ambasady Szwecji spalono Koran. "Potępiamy najmocniej jak to możliwe ten podły atak na naszą świętą księgę" - oświadczyło MSZ Turcji.

Publikacja: 22.01.2023 05:37

Rasmus Paludan z Koranem, który spalił w czasie demonstracji

Rasmus Paludan z Koranem, który spalił w czasie demonstracji

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 333

MSZ Turcji w wydanym oświadczeniu pisze, że "przyzwalanie na taki antyislamski akt, który jest wymierzony w muzułmanów i obraża święte wartości Turcji, pod pretekstem wolności słowa, jest całkowicie nieakceptowalne".

Turecki MSZ żąda od władz Szwecji, by te podjęły wszelkie niezbędne działania przeciwko sprawcom spalenia Koranu (świętą księgę muzułmanów spalił Rasmus Paludan, polityk skrajnie prawicowej, antyimigranckiej duńskiej partii Stram Kurs).

Paludan we wniosku o zgodę na zorganizowanie demonstracji napisał, że jest to protest przeciwko islamowi i próbach wpłynięcia na wolność słowa w Szwecji przez prezydenta Turcji, Recepa Tayyipa Erdogana.

Czytaj więcej

Nowy minister obrony Niemiec: Nasza armia powinna być najsilniejsza w Europie
Reklama
Reklama

Turcja wzywa też wszystkie kraje świata do podjęcia działań przeciwko islamofobii.

W Sztokholmie miały miejsce w sobotę trzy demonstracje - przeciwko Turcji, przeciwko wejściu Szwecji do NATO oraz wiec proturecki w pobliżu ambasady Turcji. Organizatorzy wszystkich tych demonstracji uzyskali zgodę policji na ich zorganizowanie - podaje Reuters.

Szef MSZ Szwecji, Tobias Billstrom stwierdził, że "islamofobiczne prowokacje są odrażające".

Szwecja negocjuje obecnie z Turcją kwestię wyrażenia przez Ankarę zgody na wejście Szwecji do NATO

"Szwecja zapewnia daleko idącą wolność słowa, ale nie oznacza to, że szwedzki rząd lub ja osobiście, wspieramy wyrażane opinie" - napisał Billstrom na Twitterze.

Spalenie Koranu w Sztokholmie potępiło kilka państw arabskich - m.in. Arabia Saudyjska, Jordania i Kuwejt.

Reklama
Reklama

Szwecja negocjuje obecnie z Turcją kwestię wyrażenia przez Ankarę zgody na wejście Szwecji do NATO. Szwecja wraz z Finlandią wystąpiły z formalnym wnioskiem ws. wejścia do Sojuszu w połowie maja, odchodząc od polityki neutralności w związku z wojną, jaką od 24 lutego prowadzi na Ukrainie Rosja. Przyjęcie nowych państw do NATO wymaga zgody wszystkich członków Sojuszu. Turcja stawia jednak Szwecji i Finlandii warunki - przede wszystkim domaga się wydania jej aktywistów, przede wszystkim kurdyjskich, których Turcy uważają za terrorystów.

W czasie demonstracji przeciwko wejściu Szwecji do NATO, do której doszło w Sztokholmie, Thomas Pettersson, rzecznik Sojuszu Przeciw NATO i jeden z organizatorów demonstracji mówił, że organizatorzy protestu "nadal będą wyrażać sprzeciw wobec starań Szwecji o akcesję do Sojuszu". Demonstracja miała zarazem charakter prokurdyjski - mówcy występowali na tle dużego, czerwonego baneru z hasłem "Wszyscy jesteśmy PKK (Partia Pracujących Kurdystanu - red.)". Turcja, ale także USA i UE, uważają PKK za organizację terrorystyczną.

W odpowiedzi na spalenie Koranu w Sztokholmie w Stambule doszło do demonstracji przed konsulatem Szwecji, przed którym spalono szwedzką flagę.

W sobotę Turcja odwołała wizytę w Ankarze szwedzkiego ministra obrony w proteście przeciwko działaniom władz w Sztokholmie, które nie zablokowały antyislamskiej demonstracji.

Dyplomacja
Kanada rozważa budowę bazy wojskowej w Europie, w pobliżu Rosji
Dyplomacja
Donald Trump grozi prezydentowi Kolumbii. „Produkuje kokainę”
Dyplomacja
Zemsta na Friedrichu Merzu? Emmanuel Macron chce rozmawiać z Władimirem Putinem
Dyplomacja
Donald Trump wyznaczył specjalnego wysłannika ds. Grenlandii. Jest reakcja Danii
Dyplomacja
Władimir Putin twierdzi, że zgodził się na kompromis ws. Ukrainy
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama