Wałęsa powiedziałby Putinowi, że "ma lepsze zabawki, ale nie chce go zabić"

- Mówiłem, że jeśli w Rosji nie zmieni się system polityczny, to za 5-10 lat pojawi się kolejny Putin, nawet, jeśli teraz Ukraina pokona Rosję - tak były prezydent, Lech Wałęsa, odpowiada Interii na pytanie o swoją wypowiedź dla francuskich mediów, w której stwierdził, że Europa powinna dążyć do zmiany reżimu na Kremlu lub zorganizować "powstanie narodów" w Rosji, co doprowadziłoby do tego, że Rosję, po rozpadzie kraju, zamieszkiwałoby nie więcej niż 50 mln osób.

Publikacja: 25.07.2022 12:47

Lech Wałęsa

Lech Wałęsa

Foto: PAP/DPA

arb

Wypowiedź Wałęsy odbiła się szerokim echem w rosyjskich mediach, w których proponowano nawet ogłoszenie nagrody za głowę byłego polskiego prezydenta.

- Powiedziałem, że powinniśmy pomóc Rosjanom zmienić ten system, bo to byłoby dla nich lepsze. Jeśli nie uda się w taki sposób, to trzeba pamiętać, że w Rosji jest ponad 60 narodów zdobytych w podobny sposób, w jaki dziś Rosja próbuje zdobyć Ukrainę. W związku z tym trzeba pomóc tym narodom odzyskać swoją wolność, suwerenność, a wtedy Rosja będzie liczyła 50 milionów mieszkańców, nie więcej. Mówiłem to w tym wywiadzie i w wielu innych miejscach. Mówiłem i będę mówił - stwierdził Wałęsa pytany o to czy dziś wycofałby się ze swoich wcześniejszych słów.

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Dyplomacja
Na Izrael zostaną nałożone sankcje? Chodzi o wojnę w Strefie Gazy
Dyplomacja
Donald Trump: Wierzę, że Władimir Putin chce zakończyć wojnę
Dyplomacja
Trump dzwoni na Kreml. Czy przełamie impas w rozmowach o przerwaniu wojny?
Dyplomacja
Czy Watykan będzie miejscem negocjacji pokojowych między Rosją i Ukrainą?
Dyplomacja
W poniedziałek rozmowa Trumpa z Putinem i Zełenskim. Prezydent USA zapowiada „produktywny dzień”